Żużel: Wiadomości
Jaskółki dały Bykom lekcję żużla
Tarnowianie zaskoczeni słabym oporem w Lesznie
(Fot. Rafał Paszek)
Grupa Azoty Unia Tarnów przyjechała w niedzielę do Leszna jako faworyt. Goście nie zawiedli swoich kibiców i w świetnym stylu wywieźli ze Stadionu Alfreda Smoczyka dwa punkty. Tym samym Jaskółki utrzymały się na prowadzeniu w ligowej tabeli. - Trudno powiedzieć czy to my byliśmy tacy mocni czy leszczynianie tacy słabi - mówił po meczu Martin Vaculik. - Myślę, że w każdym z tych stwierdzeń jest trochę prawdy. Bardzo się cieszę z sukcesu jaki osiągnęliśmy w Lesznie. Wygrać na wyjeździe to świetne uczucie.
W podobnym tonie wypowiadali się także pozostali żużlowcy drużyny przyjezdnej. - Myślałem, że możemy wygrać w Lesznie, ale spodziewałem się bardziej wyrównanego spotkania - mówił Artiom Łaguta. - Liczyłem na to, że mecz rozstrzygnie się na naszą korzyść dopiero w piętnastym wyścigu - dodawał.
Przed niedzielnym spotkaniem w Lesznie Martin Vaculik był najskuteczniejszym żużlowcem w Ekstralidze. W drugiej części meczu z Bykami Słowak radził sobie jednak słabej niż przyzwyczaił do tego kibiców i w efekcie spadł we wspomnianej klasyfikacji na drugie miejsce. - W jednym z wyścigów zaliczyłem defekt tuż po starcie - tłumaczy Martin Vaculik. - Miałem problem z gaźnikiem, który później musiałem zmienić. Motocykl w ostatnim wyścigu nie był już tak szybki jak wcześniej - dodaje.
W następnej kolejce spotkań tarnowianie podejmą na swoim torze zespół z Wrocławia. Byki zmierzą się na Motoarenie z Unibaxem Toruń.