Zatem czasu na poprawienie swojego dorobku jest coraz mniej. Zapowiada się, że walka o medale może potrwać do ostatnich zawodów, które w październiku zaplanowano w Toruniu. Na dziś w klasyfikacji generalnej prowadzi z dorobkiem 103 punktów weteran żużlowych torów Amerykanin Greg Hancock, tylko pięć mniej ma reprezentant Wielkiej Brytanii Tai Woffinden, a duński leszczyński Byk Nicki Pedersen zdobył do tej pory 86 punktów, dających trzecią lokatę.

W górę tabeli, po ostatnim zwycięstwie w Grand Prix Łotwy pnie się reprezentant Polski, leszczynianin Krzysztof Kasprzak, który z dorobkiem 76 punktów jest piąty i pewnie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, tym bardziej że sobotni turniej rozegrany zostanie na torze Stali Gorzów, którą w Polsce reprezentuje. Punkty potrzebne są też ubiegłorocznemu zwycięzcy w Gorzowie Jarkowi Hampelowi, bo jego 63 punkty dają mu, co prawda ósme miejsce, ale jest to na krawędzi pozostania w Grand Prix 2015.

Z tak zwaną dziką kartą pojedzie w tym turnieju Bartosz Zmarzlik, który dwa lata temu w podobnej imprezie zajął trzecie miejsce. Transmisja z Grand Prix w Gorzowie rusza na antenie Radia Elka w sobotę od 19:00.