Żużel: Wiadomości
Zawodnik Byków wraca do formy?
Baliński: Zdobywać 7-8 punktów
(Fot. Rafał Paszek)
Fogo Unia Leszno pokonała w ostatnim meczu zasadniczej części sezonu częstochowskiego Włókniarza 55:35. Niedzielny mecz był jednym z najlepszych tegorocznych występów Damiana Balińskiego, który wywalczył osiem punktów i bonus. Dorobek leszczyńskiego żużlowca byłby bardziej imponujący, gdyby nie brak zrozumienia na torze z Piotrem Pawlickim w pierwszym z wyścigów nominowanych. - Na pewno mogę być zadowolony ze swojej postawy w Częstochowie - mówi Damian Baliński. - Szkoda tylko ostatniego biegu. Przez delikatne nieporozumienie straciłem dobrą pozycję. Na szczęście był to dla mnie jedyny gorszy moment tych zawodów. Na pewno nie jechaliśmy ze słabym rywalem. Włókniarz wystawił znacznie lepszy skład niż ten, którym jeździł ostatnio na wyjazdach. Dla mnie mój wynik jest tym bardziej cenny, że osiągnąłem go na obcym torze.
Mimo dobrego wyniku osiągniętego w Częstochowie Damian Baliński nie może być pewny miejsca w składzie na najbliższy mecz z tarnowianami. - Cały czas staram się pracować, żeby ten wynik był jak najlepszy. Robię wszystko co w mojej mocy, żeby tego rezultatu przynajmniej nie pogorszyć - mówi zawodnik. - Chcę powtarzać taki wynik w każdym spotkaniu. Zdobycz na poziomie 7-8 punktów byłaby już całkiem przyzwoita. Staram się nie popadać w zbyt wielki optymizm po meczu w Częstochowie. Skupiam się na pracy, którą mam do wykonania - dodaje Baliński.
Komentarze