Żużel: Wiadomości
Przed meczem z Grupą Azoty Unią Tarnów
Byki znajdą receptę na tor Jaskółek?
24.09.2014
W ostatnich latach leszczyńscy żużlowcy słabo radzili sobie podczas wyjazdowych spotkań w Tarnowie. Tym razem Byki nie muszą jednak wygrać. Podopiecznym Adama Skórnickiego do pełni szczęścia wystarczy 41 punktów.
Po raz ostatni leszczyńscy żużlowcy wygrali w Tarnowie w rundzie zasadniczej sezonu 2010. Kolejne spotkania kończyły się triumfami gospodarzy.
W 2011 roku Jaskółki pokonały podopiecznych Romana Jankowskiego 49:41. Wynik tego spotkania był pewną niespodzianką ponieważ dla gospodarzy było to pierwsze zwycięstwo w sezonie. W ekipie gości znacznie słabej niż zakładano spisał się wówczas Janusz Kołodziej. Leszczyńską drużynę przed pogromem uratowali Troy Batchelor i Jarosław Hampel, którzy zdobyli w sumie 30 punktów.
Unia Leszno: 41
1. Janusz Kołodziej - 6+2 (1,1,1*,1*,2,0)
2. Adam Skórnicki - 1+1 (0,1*,0,0)
3. Troy Batchelor - 10+1 (2,2,2,2*,2,0,0)
4. Damian Baliński zz
5. Jarosław Hampel - 20 (3,3,3,3,2,3,3)
6. Tobiasz Musielak - 3+1 (2,0,1*)
7. Kamil Adamczewski - 1 (w,1,0)
Tauron AzotyTarnów: 49
9. Krzysztof Kasprzak - 5+2 (2*,1*,1,1)
10. Martin Vaculik - 10 (3,2,0,3,2)
11. Bjarne Pedersen - 8+2 (0,3,1*,3,1*)
12. Fredrik Lindgren - 11+2 (3,2*,2,3,1*)
13. Sebastian Ułamek - 9 (d,3,3,1,2)
14. Tadeusz Kostro - 3 (3,0,0)
15. Edward Mazur - 3 (1,2,0)
W kolejnym sezonie tarnowianie podjęli Byki z Januszem Kołodziejem w składzie. Zawodnik ten odegrał w tym spotkaniu jedną z czołowych ról przyczyniając się do wysokiej wygranej swojego zespołu. W drużynie przyjezdnej nawet Jarosław Hampel nie radził sobie na poziomie, do którego przyzwyczaił kibiców. Dobry występ zaliczył z kolei Tobiasz Musielak, który wywalczył osiem punktów.
Azoty Tauron Tarnów: 56
9. Greg Hancock - 12 (3,3,2,3,1)
10. Kacper Gomólski - 0 (0,-,-,-)
11. Leon Madsen - 11+2 (3,2*,2,1*,3)
12. Martin Vaculik - 8+2 (1,3,1*,1,2*)
13. Janusz Kołodziej - 13 (3,3,1,3,3)
14. Jakub Jamróg - 4 (1,1,0,2)
15. Maciej Janowski - 8+1 (2,1,2*,3,0)
Unia Leszno: 34
1. Troy Batchelor - 6 (2,1,2,0,1)
2. Kamil Adamczewski - 1+1 (1*,0,-,-)
3. Przemysław Pawlicki - 6+1 (2,0,0,3,1*,0)
4. Jurica Pavlic - 3 (0,2,1,-,0)
5. Jarosław Hampel - 10 (0,1,3,2,2,2)
6. Piotr Pawlicki - 0 (t,0,-)
7. Tobiasz Musielak - 8 (3,2,0,3,0)
W 2013 roku Jaskółki ponownie łatwo uporały się z leszczyńską drużyną. Na inaugurację rozgrywek gospodarze wygrali 53:37. Wśród podopiecznych Romana Jankowskiego bardzo słabo spisali się wówczas Kenneth Bjerre i Fredrik Lindgren. Z dobrej strony zaprezentowali się z kolei Grzegorz Zengota, Piotr Pawlicki i Tobiasz Musielak.
Fogo Unia Leszno: 37
1. Kenneth Bjerre - 0 (0,0,-,-)
2. Grzegorz Zengota - 10+1 (2,1,2*,3,0,2)
3. Fredrik Lindgren - 3+1 (2,1*,0,0)
4. Damian Baliński - 6+1 (1*,2,2,1,d)
5. Przemysław Pawlicki - 5 (0,2,1,2,0)
6. Piotr Pawlicki - 8+3 (2*,1*,3,1*,1)
7. Tobiasz Musielak - 5 (3,2,0)
Unia Tarnów: 53
9. Artiom Łaguta - 7 (3,0,1,3)
10. Maciej Janowski - 12 (1,3,3,2,3)
11. Leon Madsen - 10+2 (0,2*,3,3,2*)
12. Martin Vaculik - 11+2 (3,3,2*,2*,1)
13. Janusz Kołodziej - 11+1 (3,3,1,1*,3)
14. Mateusz Borowicz - 0 (0,0,0)
15. Kacper Gomólski - 2 (1,1,0)
W tegorocznej rundzie zasadniczej mecz w Tarnowie zakończył się zgodnie z oczekiwaniami triumfem gospodarzy. Mimo to leszczynianie wracali do domów w dobrych nastrojach. Byli bowiem pierwszą drużyną, która uniknęła pogromu na torze Jaskółek. Na 39 punktów zdobytych wówczas przez podopiecznych Adama Skórnckiego złożył się głównie dorobek Nickiego Pedersena, Kennetha Bjerre i Piotra Pawlickiego.
Fogo Unia Leszno: 39
1. Nicki Pedersen - 11+1 (2,1,1,3,1*,3)
2. Damian Baliński - 0 (0,0,-,-)
3. Kenneth Bjerre - 11 (1,3,3,1,3,0)
4. Grzegorz Zengota - 1 (0,1,-,-)
5. Przemysław Pawlicki - 1 (0,t,-,1)
6. Piotr Pawlicki - 10+1 (2*,1,3,0,2,2)
7. Tobiasz Musielak - 5 (3,2,0,d,t,0)
Grupa Azoty Unia Tarnów: 51
9. Martin Vaculik - 9+1 (1,2*,0,3,3)
10. Krzysztof Buczkowski - 12 (3,3,2,2,2)
11. Artiom Laguta - 10 (3,3,1,3,-)
12. Greg Hancock - 9+3 (2*,2*,2,2*,1)
13. Janusz Kołodziej - 8+1 (3,2,2,1*)
14. Mateusz Borowicz - 0 (0,0,0)
15. Kacper Gomólski - 3+1 (1,1,0,1*)
Do kolejnego spotkania pomiędzy tymi zespołami na torze w Tarnowie dojdzie już w najbliższą niedzielę o godzinie 16.30.
Komentarze
Jak wszyscy dobrze wiemy w Lesznie zapanowała wielka żużlowa euforia i tylko to się liczy a nikt nie pamięta już powodów i przyczyn tej pseudo euforii. Gdyby nie Unia Toruń i ujemne punkty już dawno nie było by nas z play off-ach taka jest prawda i już od dwóch tygodni zapomnielibyśmy ze w Lesznie jest coś takiego jak żużel. Nie oszukujmy się Unia Leszno nie zasłużyła na żadne play off-y. To tylko nasze głupie szczęście ze się udało a nic nie jest zasłużenie. Gdyby nie pierwszy mecz Torunian w Gdańsku to nawet z tymi ujemnymi punktami by nas wyprzedzili wiec nikt mi nie powie ze zasłużenie w nich się znaleźliśmy tylko przez głupie szczęście. Ktoś spyta w końcu, komu kibicuje oczywiście ze Unii Leszno, ale życzę, aby Unia Tarnów wygrała, bo zasłużyła na to przez cały rok. Nie po to jeździ się cały rok by przez jedną czy drugą kontuzję nagle stracić wszystko a głupi na tym zyska, czyli my. W związku z tym jestem całym sercem za Unią Leszno jak i za tym, aby Unia Tarnów wygrała gdyż jest lepszym i silniejszym zespołem a na swoją pozycję pracowała przez cały sezon. Jeśli mam oceniać obiektywnie Unię Leszno to z ręką na sercu zasłużyliśmy na piąte miejsce w tabeli taka jest prawda. Nie rozumiem również jak taka Caryca z Zaborowa może wierzyć w Pawlickich jak w Bogów. Dlatego ze mieszkają w jednej części zaborowa? Nie wiem już sam. Jestem ciekaw ile osób przyzna mi rację wracając z meczu w Tarnowie jak i czytając po meczu ten komentarz. Pewnie tradycyjnie Unia mistrz, Unia nic się nie stało, Królowa jest tylko jedna a aby sobie ulżyć cała winę na Pana Marka Cieślaka ze tor za miękki, ze Marek kupił sędziego, ze gdyby nie wykluczenie to już bylibyśmy w finale i takie tam dla dodania sobie animuszu. Unia Tarnów Jak i Unia Leszno powinna jechać w pełnych składach i wtedy niech wygra lepszy. Cóż to będzie za wygrana i satysfakcja nawet, jeśli wygramy z osłabioną Unią Tarnów. Pozdrawiam.
TEGO NIE DA SIĘ CZYTAĆ - PROSZĘ USUŃCIE KOMENTARZ NR 1
....Unia Torun.....
Gdyby nie pierwszy mecz Torunian w Gdansku....
Baranie gdybac to sobie mozna!!! Ilez to razy fizolu Unia jezdzila mocno oslabiona i bylo dobrze! Kontuzje sa czescia tego sportu!!! Raz maja je jedni, raz drudzy!!! Finito!!! A teraz sobie zmierz temperature!
Teraz jedziemy 2-gą kolejkę PO i wszystko zrodziło się na nowo. Nie walczy 8 drużyn tylko 4. Więc prosze to uszanować i cieszyc się emocjami oraz dopingować naszych chłopców. Mamy bardzo młodą drużynę,a za to jaką waleczną i jaką wspaniałą. Piotrek Pawlicki jechał ostatni mecz ze ZŁAMANĄ ręką,pan A.Skórnicki użyczył swoich motocykli Smektale...czy to za mało by stwierdzić,że jesteśmy prawdziwą drużyną,która się stara i poświęca i która nie dostała się do PO przez przypadek?! Pozdrawiam i życzę dużych emocji. A Unii Leszno jak najlepszego wyniku w Tarnowie. Zamknijcie usta tym wszystkim niedowiarkom.
Ciesz się tym wynikiem jeżeli im kibicujesz. Ja im nie kibicuje i nie cieszę się z wielu oczywistych powodów. Akceptuję jednak to, że mają szanse i jestem zadowolony z tego, że moi znajomi mają radość z powodu dobrych wyników ich ukochanej drużyny.
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
Może poczekajmy z meczami do przyszłego roku, kiedy wszyscy wyleczą kontuzje. To by było fair play. Jeśli kolega Tomasz chce kibicować Unii.L ,a jednocześnie życzy zwycięstwa Unii T. to wskazuje na głęboką schizofrenię ale to się daje leczyć. Ewentualnie można się zapisać dodatkowo do fanclubu Apatora jeśli kolega tak żałuje ten zespół. Cały ten tekst miałby małe znaczenie gdyby kolega Tomasz nie miał ochoty komuś przywalić komuś, zapewne owa Caryca ( nie znam tej pani) nadepnęła na odcisk jemu albo sami bracia P. nie kolegowali się z nim lub cokolwiek wszak coś jest na rzeczy. Ja nierodowity leszczynianin kibicuję Unii Leszno, a życzę przegranej Unii Tarnów w sportowej walce, a nie dzięki rozgrywkom sędziego i trenera C. Pozdrawiam