Żużel: Wiadomości
Polacy po Grand Prix Challenge
Pawlicki: To był przełom
Przemysław Pawlicki:
Awans był blisko. Na pewno teraz żałuję tych jedynek, które przywiozłem. Mogłem to trochę inaczej rozegrać. Popełniłem jednak kilka błędów, przez które straciłem cenne punkty. Można powiedzieć, że do awansu zabrakło mi jednego oczka. Nie ma co jednak rozpaczać. Dla mnie to były przełomowe zawody z czego bardzo się cieszę. Tor nie był łatwy, a mimo to w po mojej jeździe mogę powiedzieć, że coś się ruszyło w dobrym kierunku. Na dziurach dokuczał mi jednak ból związany z kontuzją barku.
Maciej Janowski:
Nie chcę zapeszać, ale Grand Prix jest blisko. Nie ukrywam, że miałem w Lonigo bardzo dużo szczęścia. W tym sporcie jest ono jednak bardzo potrzebne. Nikt nie wie jak bardzo ciężko przyszło mi osiągnięcie tego wyniku. Nie dostawałem dzikich kart nawet wtedy, gdy miałem super sezony. Teraz wywalczyłem sukces sam z moim zespołem i sponsorami. Serdecznie im za to dziękuję. Jeśli będę jeździł w Grand Prix to spełni się moje marzenie.