Żużel: Wiadomości
Polacy po Grand Prix w Szwecji
Hampel: Wstałem z kolan
(Fot. Jarek Pabijan)
Krzysztof Kasprzak:
Plan na te zawody zakładał zdobycie 10-12 punktów, żeby rywale nie odjechali i to się udało. Szkoda, że trzeci motocykl tak zadziałał. Pierwsze dwa biegi byłem bardzo szybki. Potem tor się rozwalił i był problem. Po czwartym wyścigu straciłem nadzieję, ale chłopcy mnie pobudzili i dziękuję im za to bardzo. W finale niepotrzebnie próbowałem wychodzić za Jarka. Gdybym go nie ścigał to utrzymałbym pewnie drugą pozycję. Przez ostatnie tygodnie wszyscy mówili, że Hampel się skończył... Bardzo chciałbym jeździć tak, jak Hampel bez formy.
Jarosław Hampel:
Przede wszystkim chodziło mi o to, żeby wrócić do dobrej jazdy i czuć satysfakcję z własnej postawy. Było mi ciężko, bo przez ostatnie tygodnie pojawiało się wiele nieprawdziwych informacji na mój temat. Starałem się od tego dystansować. Czasami jednak było to trudne. Dzięki temu otworzyły mi się szerzej oczy na to co dzieje się wokół mnie. Wiem na kogo mogę liczyć, wiem kto wierzył w mój powrót do dobrej formy, a kto tylko to udawał. Będzie mi dzięki temu łatwiej, jeśli chodzi o moje dalsze wybory. Najważniejsze, że potrafiłem wstać z kolan.
Komentarze