Żużel: Wiadomości
Duńczyk zostaje w Fogo Unii
Pedersen: Jedziemy po złoto
(Fot. Rafał Paszek)
13.11.2014
Nicki Pedersen ciągle nie zrealizował swojego marzenia o zdobyciu złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Duńczyk zapowiada walkę o zwycięstwo w ekstraligowych rozgrywkach w nadchodzącym sezonie. W środę zawodnik porozumiał się z leszczyńskim klubem w sprawie startów w 2015 roku.
- To jest gość wiedzący o co w żużlu chodzi. Startuje na żużlu już ponad 20 lat, doświadczenie jakie osiągnął jest bezcenne w tej sytuacji. Dodatkowy impuls zaszczepiony przez Adama w każdym z nas od razu przełożył się na wyniki całego zespołu. Nie przegrywaliśmy meczów, a to jest kluczowe. Wyniki budują atmosferę i scalają zespół. Dla mnie najgorszym momentem była kontuzja odniesiona podczas Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi na torze w Tarnowie. To były ciężkie chwile, musiałem szybko się wykurować, ponieważ nie mogłem zawieść moich kibiców w Lesznie, ale również musiałem być cały czas w kontakcie z czołówką Grand Prix, gdzie rywalizowałem o medal Mistrzostw Świata.
Nicki Pedersen nie ukrywa, że jest zadowolony z rezultatów rozmów z leszczyńskimi działaczami. - Wcześniej mówiłem, że Unia to profesjonalny i stabilny klub, więc nie chciałem tego zmieniać - przekazał za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej Unii Leszno. - Wola współpracy leżała po obu stronach, nie warto zmieniać czegoś, co dobrze funkcjonuje. Rozmawialiśmy i wspólnie osiągnęliśmy satysfakcjonujące nas rozwiązanie. Cieszę się, że ponownie z Bykiem na piersi będę ścigał się dla leszczyńskich kibiców, na jednym z najlepszych torów na świecie - dodał Nicki Pedersen.
Trzykrotny indywidualny mistrz świata jest szczęśliwy, że razem z leszczyńską drużyną wywalczył srebrny medal DMP. Duńczyk przyznaje, że kluczowym momentem dla Byków było dołączenie do zespołu Adama Skórnickiego. - Nowy menadżer wniósł do drużyny wiele pozytywnych emocji, które zostały przeniesione na każdego z nas. Sqóra dużo z nami rozmawiał, podpowiadał i sugerował pewne rzeczy, czy rozwiązania - mówi Nicki Pedersen.
„Cieszę się, że ponownie z Bykiem na piersi będę ścigał się dla leszczyńskich kibiców, na jednym z najlepszych torów na świecie.”
Podczas rozmowy z oficjalną stroną Unii Leszno Nicki Pedersen podziękował kibicom za wsparcie w sezonie 2014 i zapewnił o ambitnych celach na kolejne rozgrywki. - Dziękuję za doping dla drużyny i dla mnie, to było bardzo ważne i na pewno tego nie zapomnę. W przyszłym roku jedziemy po złoto, bądźcie z nami! Super będzie spotkać się z wami ponownie!
Komentarze