Żużel: Wiadomości
Kociugi kochają żużel
Kolejka do Piotra Pawlickiego
(Fot. Michał Konieczny)
Takie żużlowe spotkanie w Kociugach zorganizowano pierwszy raz i trudno się dziwić, że stawiła się na nim chyba cała wieś. Co ciekawe, najmłodszym kibicem był raptem pięciotygodniowy Bartek, najstarsi fani czarnego sportu pamiętają odległe czasy startów braci Jąderów, czy Zdzisława Dobruckiego.
Sala przybrała z tej okazji biało-niebieskie barwy, pojawiły się żużlowe zdjęcia i kevlar. Piotr Pawlicki do tej oprawy dorzucił swój motocykl. Leszczyńskiego Byka pytano o zakończone wczoraj zgrupowanie kadry, o przelotowe tłumiki, przygotowania do sezonu, o atmosferę w drużynie i kontakty z Nicki Pedersenem. Piotr wyczerpująco odpowiadał na wszelkie pytania kibiców. Niektórych chyba zaskoczyło to, że w gronie sportowców, których podziwia znaleźli się nie tylko żużlowcy, ale i piłkarz Cristiano Ronaldo.
Warto podkreślić, że młodszy z braci Pawlickich mimo tego, że kilka godzin wcześniej wrócił do domu ze zgrupowania, a w chwilę później ruszał na tradycyjny Bal Żużlowca, znalazł czas dla kibiców z Kociug, którzy nagrodzili to gromkimi oklaskami i okrzykami: dziękujemy, dziękujemy. Było je chyba słychać również w sąsiednich miejscowościach.
Komentarze