Żużel: Wiadomości
Byki jadą do Rzeszowa
Półtorak: Wynik sprawą otwartą
(Fot. Rafał Paszek)
W niedzielę o godzinie 19.30 Byki zmierzą się na wyjeździe z PGE Stalą Rzeszów. - Fogo Unia Leszno to mocny i wyrównany zespół. Drużyna Adama Skórnickiego ma sporo atutów - mówi Marta Półtorak, była prezes rzeszowskiego klubu. - Nie myślę jednak, że gospodarze są w niedzielę skazani na porażkę. Rzeszowianie na swoim torze potrafią pokazać przysłowiowy pazur - dodaje.
PGE Stal Rzeszów przed rozpoczęciem sezonu stawiana była w gronie głównych kandydatów do spadku. Początek sezonu jest jednak dla tego zespołu nadspodziewanie dobry. Rzeszowianie wysoko pokonali u siebie Betard Spartę Wrocław, a na wyjazdach w Zielonej Górze i Toruniu przegrywali nieznacznie. - Ta drużyna w tym sezonie miło zaskakuje - komentuje Marta Półtorak. - Mieliśmy tylko jedno spotkanie na swoim torze, ale wysoko wygrane.„Nie wykluczam niespodzianki jaką byłoby zwycięstwo rzeszowian. Gospodarze dobrze i pewnie czują się na swoim torze. W sporcie zdarzyć może się praktycznie wszystko.”
Kilku uczestniów niedzielnego meczu dzień wcześniej będzie startowało w odległych zakątkach Europy. Nicki Pedersen, Greg Hancock i Thomas Jonasson wystąpią w Tampere. Piotr Pawlicki dotrze do Rzeszowa z Daugavpils. Najdłuższa podróż czeka Przemysława Pawlickiego, który w sobotę startuje we Francji. - W niedzielę decydująca może być dyspozycja dnia poszczególnych żużlowców - mówi Marta Półtorak. - Kilku zawodników, którzy pojadą w niedzielę będzie miało za sobą długą podróż. Trzeba jednak pamiętać, że żużlowcy są do tego przyzwyczajeni. Oni potrafią się szybko regenerować. Przemek Pawlicki jest młodym człowiekiem i myślę, że podróż z Francji nie będzie miała na niego większego wpływu - dodaje.