Grzegorz Zengota:
Przed ostatnim wyścigiem zdawaliśmy sobie sprawę, że mamy dwa punkty straty do gospodarzy. Wiedzieliśmy, że potrzebujemy zwycięstwa 5:1, żeby wygrać spotkanie. Fajnie udało nam się wyjechać ze startu i szybko ustawiliśmy się w parę. Bardzo miło jest wygrać zawody w ostatnim wyścigu. Nasi kibice, którzy przyjechali do Grudziądza na pewno nie żałują. Dziękujemy, że z nami byliście. O zwycięstwo nie było łatwo, bo miejscowi zawodnicy w drugiej części spotkania byli świetnie spasowani z torem.

Rafał Okoniewski:
Leszczynianie za bardzo odskoczyli nam na początku spotkania. Popełnialiśmy zbyt wiele błędów. Mimo to byliśmy bliscy zwycięstwa. W drugiej części zawodów odrobiliśmy sporo punktów. Decydujący był jednak ostatni bieg, który przegraliśmy. Nie da się ukryć, że Unia ma bardzo mocny zespół. Nie brakuje tam dużych nazwisk, które potwierdzają swoją klasę na torze. Ze swojej strony mogę tylko pogratulować leszczynianom i życzyć im, żeby nadal prezentowali się tak dobrze.

Roman Jankowski:
Sporo się działo na grudziądzkim torze. Mieliśmy najpierw sporą przewagę, ale w drugiej części zawodów poszło znacznie gorzej. Liczy się jednak efekt końcowy. Mamy zwyciestwo i punkty do tabeli co nas bardzo cieszy. Na pewno będziemy musieli wyciągnąć wnioski z tego co działo się w drugiej części zawodów. 15 wyścig w Grudziądzu pokazał, że jesteśmy silną drużyną. Nicki i Grzegorz wykonali swoje zadanie na piątkę.