17.07.2015
W niedzielę Fogo Unia podejmie w meczu rewanżowym PGE Stal Rzeszów. Patrząc na ułożenie drużyn w tabeli wydaje się, że kibice mogą być spokojni o wynik spotkania. Zwłaszcza, że goście przyjadą do Leszna bez Kenniego Larsena. Jak ten pojedynek widzą nasi eksperci?
Spotkanie pomiędzy Fogo Unią a PGE Stalą Gorzów miało odbyć się w czerwcu, jednak z powodu przełożenia finału Drużynowego Pucharu Świata, wszystkie mecze PGE Ekstraligi zostały ustawione na 19 lipca. Mecz Unii w Rzeszowie zakończył się sześciopunktową wygraną leszczynian (48:42).
Żurawie znajdują się obecnie na końcu tabeli i czeka ich walka o utrzymanie. W Lesznie wystąpią bez Kenniego Larsena, który przechodzi rehabilitację po kontuzji, której nabawił się podczas ligowego meczu we Wrocławiu. Ich główną siłę stanowić będą Greg Hancock, Peter Kildemand i Dawid Lampart, który przed tygodniem zdobył 9 punktów na leszczyńskim owalu w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych.
W leszczyńskich szeregach pojawi się natomiast kapitan Fogo Unii Tobiasz Musielak. Wystąpi on z numerem 13 w parze z Piotrem Pawlickim. Menadżer Adam Skórnicki do pary z Przemkiem Pawlickim dołożył Emila Sajfutdionowa. Nickiemu Pedersenowi, który wydaje się być w doskonałej formie, będzie towarzyszył Grzegorz Zengota.
Optymizmem może napawać również fakt, że rzeszowianie od lat nie wygrali meczu w Lesznie. Przypomnijmy, że ostatnie spotkanie pomiędzy drużynami zakończyło się skandalem. Goście odmówili jazdy tłumacząc swoją decyzję fatalną nawierzchnią leszczyńskiego toru. Gospodarze samotnie objechali 15 wyścigów wygrywając historycznie 75:0.
Początek niedzielnego meczu planowany jest na godzinę 19.30.
Spotkanie Fogo Unii z PGE Stalą Rzeszów oczami ekspertów portalu Sportelka.pl:
Wiesław Dobruszek:
Jest duża różnica pomiędzy klasą, jaką w tym roku prezentują obie drużyny, oczywiście na korzyść Fogo Unii. Nie można lekceważyć żadnego przeciwnika, ale myślę, że zwycięstwo powinno przyjść łatwo, więc obstawiam wynik 58:32. Myślę też, że para Tobiasz Musielak - Piotr Pawlicki może zaowocować bardzo dobrą jazdą. Jest to duet, który wygrywał wiele wyścigów juniorskich i świetnie będą się rozumieli na torze. Przemek Pawlicki jest natomiast w takiej dyspozycji, że pasuje do każdego zawodnika. Nie przeszkadza na torze, a stara się pomagać. Nie wiem jak Emil z nim pojedzie, bo on raz patrzy na kolegę, raz nie. Jednak myślę, że to będzie dobra para, bo mają podobne charaktery.
Adam Łabędzki
Unia wygra łatwo - do 35 punktów, ponieważ Rzeszów jest w tym roku słabą drużyną. Mogą liczyć tam na dwóch zawodników, a w Lesznie jest przynajmniej siedmiu, a to robi różnicę. Sądzę, że Musielak się odrodzi i narobi trochę punktów. Pary ustawione są inaczej, ale to dobrze, bo jak testować, to na słabszym przeciwniku. Nie będzie przykrej niespodzianki.
Jan Krzystyniak
Tak jak większość kibiców typuję znaczne zwycięstwo Unii. Jeśli Rzeszów zrobi 30, 32 punkty to będzie korzystny dla nich wynik. Stal nie będzie w stanie za wiele zawojować na leszczyńskim torze. Dobrze, że do składu wrócił Tobiasz Musielak. Jest to zawodnik dobrej klasy, miał kontuzję i mu ostatnio nie wychodziło, ale powinien dostać drugą, trzecią szansę, aby odzyskać formę jaką prezentował na koniec ubiegłego sezonu i na początku obecnego. Zawsze uważałem, że warto stawiać na swoich zawodników.
Andrzej Szymański
Typuję wynik 54:36 dla Unii Leszno. To w tym roku bardzo silna drużyna, jadą na swoim torze i w dodatku w Rzeszowie nie jedzie Larsen. Sądzę jednak, że mecz będzie interesujący. Ciekawie wyglądają leszczyńskie pary. Piotrek z Tobiaszem startowali razem w młodzieżówce i świetnie się rozumieją. Emil i Przemek to zawodnicy, którzy patrzą na innych w czasie jazdy. Sądzę, że Adam Skórnicki trafił z tym ustawieniem w stu procentach.
Klaudia Borowska
Komentarze