Żużel: Wiadomości
Poruszano temat Duńczyka i leszczyńskich kibiców
Co postanowi komisja w sprawie Pedersena?
(Fot. PGE Ekstraliga/x-new/ Rafał Paszek)
15.08.2015
Na dzisiejszym (sobotnim) posiedzeniu Komisji Orzekającej Ekstraligi Żużlowej w Bydgoszczy poruszano sprawę zawieszenia Nickiego Pedersena i zachowania leszczyńskich kibiców na stadionie w Toruniu. - Na tę chwilę nie mamy konkretów. Wytłumaczyłem sprawę naszych kibiców i zachowania Nickiego, teraz musimy czekać - mówi Ireneusz Igielski, który uczestniczył w spotkaniu.
- Rozmawialiśmy o naszych kibicach w Toruniu, a także ozachowaniu kibiców GKM Grudziądz w Lesznie. Poruszany był też przypadek Nickiego Pedersena - zdradza Ireneusz Igielski dyrektor zarządzający Unii.
W godzinach popołudniowych powinniśmy poznać decyzję komisji. - Przedstawiłam materiał wideo z Torunia, którym dysponowaliśmy. Rozmawialiśmy dosyć długo na temat zachowania i funkcjonowania samego Nickiego w parkingu. My wiemy jak on reaguje, funkcjonuje, jaki ma tryb przygotowywania przed meczem i samego funkcjonowania w trakcie meczu. Znamy te jego zachowania i sposób reakcji, to też starałem się właśnie wytłumaczyć - mówi Igielski. - Nicki idąc do parkingu po informacji o czerwonej kartce, potrzebował na swój sposób rozładować napięcie w swoim boksie. Niestety stało się inaczej i powstała cała lawina niepotrzebnych zdarzeń.
Podczas meczu Fogo Unii w Toruniu za spowodowanie upadku Pawła Przedpełskiego i Jasona Doyle'a czerwoną kartką został ukarany Nicki Pedersen. Dla Duńczyka decyzja sędziego oznacza nie tylko wykluczenie z dalszej części spotkania, ale też zakaz startu w meczu Fogo Unii ze SPAR Falubazem Zielona Góra, a być może także w kolejnych spotkaniach.
Zdarzenie na torze i decyzja sędziego wzbudziły duże emocje w parku maszyn. Między Pedersenem a menadżerem torunian Jackiem Gajewskim doszło do przepychanek.
Nerwowa atmosfera udzieliła się także kibicom zgromadzonym na trybunach. W sektorze gdzie zasiadali leszczyńscy kibice musiała interweniować policja.
Dzisiaj sytuacje z Torunia rozstrzygała Komisja Orzekająca Ekstraligii w Bydgoszczy.
„Nicki idąc do parkingu po informacji o czerwonej kartce, potrzebował na swój sposób rozładować napięcie w swoim boksie. Niestety stało się inaczej i powstała cała lawina niepotrzebnych zdarzeń.”
W godzinach popołudniowych powinniśmy poznać decyzję komisji. - Przedstawiłam materiał wideo z Torunia, którym dysponowaliśmy. Rozmawialiśmy dosyć długo na temat zachowania i funkcjonowania samego Nickiego w parkingu. My wiemy jak on reaguje, funkcjonuje, jaki ma tryb przygotowywania przed meczem i samego funkcjonowania w trakcie meczu. Znamy te jego zachowania i sposób reakcji, to też starałem się właśnie wytłumaczyć - mówi Igielski. - Nicki idąc do parkingu po informacji o czerwonej kartce, potrzebował na swój sposób rozładować napięcie w swoim boksie. Niestety stało się inaczej i powstała cała lawina niepotrzebnych zdarzeń.
Michał Konieczny / Klaudia Borowska
Komentarze
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
585 081 zł
sprzedaż, Poznań