Żużel: Wiadomości
Wielki żużel na Smoczyku
Ósmy tytuł dla Polski!
Po raz trzeci w historii Leszno było areną zmagań o Drużynowy Puchar Świata. Turnieje w 2007 i 2009 roku były pełne dramaturgii, trzymały w napięciu do ostatnich wyścigów, kończyły się zwycięstwami polskich żużlowców i euforią tysięcy kibiców na stadionie Smoczyka.
W sobotni wieczór leszczyński obiekt znowu wypełnił do ostatniego miejsca. Publiczność była międzynarodowa, ale polscy fani stanowili większość i od pierwszego biegu mieli powody do świętowania. W otwierającej turniej gonitwie, jak z katapulty ze startu wyskoczył Patryk Dudek i wygrał w imponującym stylu. W drugim wyścigu 3 punkty dorzucił Maciej Janowski, a w kolejnych dwóch startach Biało – Czerwoni oglądali plecy Szwedów. Bartosz Zmarzlik nie znalazł sposobu na szybkiego Fredrika Lindgrena, a Piotr Pawlicki musiał uznać wyższość jeszcze szybszego Antonio Lindbaecka. Polska prowadziła po pierwszej serii, ale z zaledwie punktem przewagi nad Szwecją. Rosjanie i Brytyjczycy odstawali.
Kolejne cztery biegi, to popis polskiej husarii. Był komplet zwycięstw i kilka akcji wywołujących gęsią skórkę. O walce Pawlickiego z Lindgrenem będzie się rozmawiać jeszcze długo po finale. Kapitan Fogo Unii Leszno pozbawił argumentów wszystkich tych, którzy twierdzili, że nie zasłużył na start w Drużynowym Pucharze Świata. Po ośmiu biegach Polacy mieli na koncie 22 punkty, Szwedzi 16, a Brytyjczycy i rewelacyjnie spisujący się w piątkowym barażu Rosjanie, tylko po 5.
Trzecia seria zdecydowanie należała do ekipy Trzech Koron. Szwedzi zdobyli 12 punktów, z czego sam Antonio Lindbaeck 9. Urodzony w Brazylii żużlowiec okazał się skutecznym jokerem w dziesiątej gonitwie, wygrał też dwunasty wyścig. Polacy tym razem zapisali na koncie komplet drugich miejsc, ale nie przestali imponować walecznością. Przewaga Biało – Czerwonych nad Szwecją zmalała do 2 „oczek”. Rosjanom i Brytyjczykom pozostawała walka o brązowy medal.
Nawet jeśli po trzeciej serii polscy fani speedwaya zaczęli odczuwać lekki niepokój, to obawy szybko minęły. Znowu mieli powody by podnieść wysoko biało – czerwone szaliki i pomachać flagami. Zmarzlik, Pawlicki, Janowski w przedostatniej serii nie dali rywalom najmniejszych szans i odnieśli efektowne zwycięstwa. Patryk Dudek walczył równie brawurowo, pokonał ambitnego Steve Worralla i kapitana Sbornej, Emila Sajfutdinowa, ale Lindbaeck znowu okazał się za szybki. To była jednak bardzo udana seria dla Polski. Podopieczni Marka Cieślaka po 16 biegach mieli na koncie 41 punktów, Szwedzi 36, Rosjanie 13, Brytyjczycy 11.
W 2009 roku sprawa złotych medali rozstrzygała się w ostatnim wyścigu. Tomasz Gollob na pożyczonym od Krzysztofa Kasprzaka motocyklu pokonał Leigh Adamsa i stadion Smoczyka oszalał z radości. Tym razem nie trzeba było czekać do dwudziestego biegu. W siedemnastym kapitalne zwycięstwo odniósł Bartosz Zmarzlik, a po osiemnastym wszystko było jasne. Kapitan polskiej reprezentacji, Maciej Janowski wywołał euforię na trybunach. Wygrał i Polska po raz ósmy sięgnęła po Drużynowy Puchar Świata. Leszczyńscy kibice świadkami tego doniosłego wydarzenia byli po raz trzeci. Trofeum mistrzom świata wręczył w sobotni wieczór legendarny Ove Fundin.
Na drugim stopniu podium stanęli Szwedzi, a w trzecie miejsce, w ostatnim biegu przypieczętowali Rosjanie.
I. Polska - 50
1. Patryk Dudek - 10 (3,3,2,2,0)
2. Maciej Janowski - 14 (3,3,2,3,3)
3. Piotr Pawlicki - 13 (2,3,2,3,3)
4. Bartosz Zmarzlik - 13 (2,3,2,3,3)
II. Szwecja - 42
1. Antonio Lindbaeck - 20 (3,2,6!,3,3,3)
2. Fredrik Lindgren - 11 (3,2,3,2,1)
3. Linus Sundstroem - 4 (1,1,-,2,0)
4. Andreas Jonsson - 7 (2,2,0,1,2)
III. Rosja - 18
1. Emil Sajfutdinow - 11 (2,1,3,2!,1,2)
2. Wadim Tarasienko - 3 (1,0,0,-,0,2)
3. Andriej Kudriaszow - 1 (0,0,-,0,1)
4. Gleb Czugunow 3 - (0,1,1,1,d)
IV. Wielka Brytania - 15
1. Steve Worrall - 6 (t,1,1,2,0,2)
2. Chris Harris - 7 (1,2,1,2!,0,1)
3. Robert Lambert - 1 (0,0,0,-,1)
4. Craig Cook - 1 (1,0,0,-,0)
Komentarze
Ludzie siedzieli na schodach blokujac drogi ewakuacyjne. Powinien zajac sie tym prokurator
120 zł
BMW 123, Wilkowice
300 zł
inna inny, Wschowa
2 137 zł
Audi A4, Leszno
A na koniec żeby nie było - gratuluje naszym medalu, choć przy tak słabej konkurencji za bardzo on nie cieszy.
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
200 zł
, Leszno