Żużel: Wiadomości
Fogo Unia Leszno – ROW Rybnik 51:39
Rekiny bez szans na Smoczyku
Kolejne kontuzje, zawieszenie Grigorija Łaguty w związku z podejrzeniem o doping i wiszące nad drużyną widmo utraty punktów, to wszystko sprawiało, że sytuacja ROWu Rybnik na finiszu rozgrywek stała się bardzo trudna. Ekipa ze Śląska przyjechała jednak do Leszna zmobilizowana, z mocnym postanowieniem sprawienia niespodzianki.
Już pierwsze wyścigi pokazały, że nie będzie o nią łatwo. W biegu otwarcia kapitalnie spod taśmy wyskoczyli Emil Sajfutdinow z Peterem Kildemandem i nie mieli problemów z dowiezieniem do mety 5 punktów. Więcej emocji było w juniorskiej potyczce. Wygrał ją Dominik Kubera, ale partnerujący mu Bartek Smektała został po starcie wypchnięty na zewnętrzną przez Roberta Chmiela i choć walczył do końca, to nie zdołała minąć duetu rybniczan.
Po trzeciej gonitwie przewaga gospodarzy wzrosła do 6 „oczek”, bo Piotr Pawlicki oraz Grzegorz Zengota pokonali parę Tobiasz Musielak – Rory Schlein w stosunku 4:2. Na telebimie pojawił się rezultat 12:6 dla Fogo Unii.
Czwarty bieg przyniósł pierwsze indywidulane zwycięstwo zawodnika gości. Triumfował Fredrik Lindgren, ale wyścig zakończył się remisem, bo za plecami Szweda na metę wpadli Dominik Kubera i Peter Kildemand. W piątej odsłonie widowiska Mirosław Korbel zdecydował się na roszadę taktyczną. Tobiasz Musielak zastąpił Damiana Balińskiego i ROW zanotował pierwszą biegową wygraną. Najszybszy był Brady Kurtz, po nim na metę wjechali Piotr Pawlicki, Tobiasz Musielak i Grzegorz Zengota.
Odpowiedź Byków był natychmiastowa i mocna. Podrażniony porażką w wyścigu juniorskim Bartek Smektała wykorzystał walkę Kildemanda z Musielakiem, przedarł się na czoło stawki i nie oddał wygranej. Drugi był Duńczyk w barwach Fogo Unii i miejscowi po sześciu potyczkach prowadzili 22:14.
W siódmym wyścigu pewnie triumfował Lindgren. Przez chwilę na trzecim miejscu, za plecami Sajfutdinowa jechał Kacper Woryna, ale szybko stracił pozycję na rzecz Janusza Kołodzieja i Byki uratowały remis. Na podział punktów zanosiło się też w ósmej gonitwie. Prowadził niezagrożony Kildemand, Kurtz i Baliński wieźli 3 punkty dla ROWu, jednak na ostatnim łuku rybnicką parę rozdzielił nieustępliwy Dominik Kubera i Fogo Unia zwyciężyła 4:2. W meczu było 29:19.
Trzy kolejne odsłony meczu kończyły się remisami i indywidualnymi zwycięstwami leszczynian: Janusza Kołodzieja, Piotra Pawlickiego i jeszcze raz Kołodzieja. W dziewiątym biegu gospodarze byli bliscy podwójnej wygranej, ale jadący z parze z Kołodziejem Sajfutdinow zanotował defekt.
Byki zapewniły sobie wygraną za 3 punkty już przed biegami nominowanymi. Po serii remisów, w dwunastym starcie doskonale spisali się Bartek Smektała i Piotr Pawlicki, którzy nie dali szans Kurtzowi i Worynie. W odpowiedzi Rekiny również wyprowadziły mocny cios. Lindgren z Woryną uporali się z Sajfutdinowem i Kuberą, ale nie zmieniło to faktu, że po trzynastu potyczkach wszystko było już jasne. Zespół Piotra Barona i Romana Jankowskiego prowadził 44:34.
Mimo rozstrzygnięcia rywalizacji, emocji na stadionie Smoczyka nie brakowało do końca. Sporo działo się w czternastym biegu. Był groźny upadek Musielaka i Kildemanda, który nie był w stanie wystartować w powtórce, wykluczenie Kacpra Woryny i ostatecznie zwycięstwo duetu juniorów Fogo Unii 4:2.
Na finał, najlepszy z rybniczan Fredrik Lindgren nie dał się pokonać Kołodziejowi i Pawlickiemu. Bieg zakończył się podziałem punktów, a mecz pewnym zwycięstwem Fogo Unii 51:39. Za dwa tygodnie leszczyński zespół rozpocznie decydujący etap walki o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Rywalem ekipy Piotra Barona w półfinale play-off będzie zwycięzca części zasadniczej, Falubaz Zielona Góra.
Nie do pozazdroszczenia jest sytuacja ROWu Rybnik. Wygrana Get Well Toruń z MrGarden Grudziądz oznacza, że Rekiny czekają teraz na finał postępowania POLADY w sprawie Grigorija Łaguty. Jeśli klubowi z Rybnika odjęte zostaną punkty zdobyte dzięki skutecznej postawie Rosjanina, to ROW spadnie z ekstraligi.
ROW Rybnik: 39
1. Brady Kurtz - 8+1 (1,3,2,1*,1,0)
2. Damian Baliński - 0 (0,-,0,-)
3. Tobiasz Musielak - 9 (2,1,1,1,2,2)
4. Rory Schlein - 0 (u,0)
5. Fredrik Lindgren - 16 (3,3,2,2,3,3)
6. Kacper Woryna - 5+2 (2,0,1*,0,2*,w)
7. Robert Chmiel - 1+1 (1*,0,-)
Fogo Unia Leszno: 51
9. Emil Sajfutdinow - 5+1 (2*,2,d,1)
10. Janusz Kołodziej - 12+1 (3,1*,3,3,2)
11. Piotr Pawlicki - 11+2 (3,2,3,2*,1*)
12. Grzegorz Zengota - 1 (1,0,0,-,-)
13. Peter Kildemand - 6+2 (1*,2*,3,0,u)
14. Bartosz Smektała - 9 (0,3,3,3)
15. Dominik Kubera - 7 (3,2,1,0,1)
Komentarze
Brawo Sektor FAN, dobry transparent dla Balona i Tobiasza! Jedziemy z myszami po finał! Jazda (...)!
300 zł
inna inny, Wschowa
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
Fakt, kargule są mocni, ale co to jest i gdzie jest stal gorzow? Tym bardziej co to jest fan club lecha poznan w Lesznie? Poza murami nie istnieją i przestań sie ośmieszać mały człowieczku. No chyba, że ciebie pod własnym domem gonią. Pamiętaj człowieczku, że w Lesznie i okolicznych miejscowościach typu Lipno, Rydzyna, Święciechowska, Wilkowice, Kąkolewo, Osieczna, Wschowa itd od zawsze na zawsze była, jest i będzie TYLKO UNIA LESZNO!
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
Jeżeli dla ciebie wyznacznikiem tego co sie dzieje w świecie kibicowskim jest strona internetowa to brawa dla ciebie... Nie mamy o czym rozmawiać człowieczku. (...)