Żużel: Wiadomości
Fogo Unia Leszno – forBet Włókniarz Częstochowa 53:37
Byki wciąż niepokonane!
W niedzielny wieczór na Smoczyku spotkały się dwie niepokonane drużyny. Nic więc dziwnego, że pojedynek wzbudzał wielkie emocje jeszcze przed pierwszym wyścigiem. Gdy wreszcie rozpoczęło się ściganie, widowisko nie zawiodło oczekiwań fanów żużla.
W biegu otwarcia kapitalnie spod taśmy ruszali Jarek Hampel oraz Janusz Kołodziej i nie dali szans duetowi Leon Madsen – Tobiasz Musielak. Wyścig juniorski przyniósł niespodziankę, bowiem najlepsza młodzieżowa para ekstraligi: Dominik Kubera – Bartek Smektała nie znalazła sposobu na Michała Gruchalskiego. W trzeciej odsłonie też padł remis, a leszczyńscy kibice mogli wiwatować na cześć Piotra Pawlickiego. Kapitan pokonał Fredrika Lindgrena. To w tym sezonie nie lada sztuka, jak dotąd w ekstralidze udała się tylko Nickiemu Pedersenowi.
Kolejny mocny cios Byki wyprowadziły w czwartej gonitwie. Emil Sajfutdnow oraz Dominik Kubera wygrali podwójnie i Fogo Unia prowadziła 16:8. Następny bieg miał moment grozy. Tobiasz Musielak nie opanował motocykla i spowodował karambol, w którym oprócz niego ucierpiał też Piotr Pawlicki. Zawodnicy dość długo leżeli na torze, wreszcie wstali o własnych siłach przy aplauzie publiczności. Musielak przeprosił kapitana Fogo Unii, a z powtórki został wykluczony. W niej Pawlicki popisał się kapitalną akcją, po której minął Madsena. Brady Kurtz dowiózł do mety punkt i przewaga gospodarzy wzrosła do 10 „oczek”(20:10).
Lwy odpowiedziały w szóstej potyczce. Sajfutdinow drgnął na starcie i gdy taśma poszła w górę, był wyraźnie spóźniony. Nie zdołał już dogonić Lindgrena oraz Miedzińskiego. Szybkości brakowało też Bartoszowi Smektale. Goście odrobili 4 punkty, ale po kolejnym biegu znowu tracili 10. Jarek Hampel popisał się doskonałym startem, na dystansie dołączył do niego Janusz Kołodziej, który musiał się uporać z Matejem Zagarem. Pokonanie Słoweńca nie było szczególnie trudne.
Ciekawie było w ósmej potyczce. Sajfutdinow znowu nie najlepiej wystartował stoczył zwycięską walkę o 2 punkty z Musielakiem. Madsena nie był w stanie dogonić. Dziewiąty bieg miał dwie odsłony, bo w pierwszej upadek zaliczył Miedziński. W powtórce na kosmiczny poziom wrócił Lindgren i wygrał ze znaczną przewaga nad Hampelem oraz Kołodziejem.
Marek Cieślak posłał Szweda do boju także w dziesiątej potyczce. Rezerwa taktyczna nie przyniosła jednak spodziewanego efektu, bo Lindgren po raz drugi w meczu obejrzał plecy Piotra Pawlickiego. Do poziomu kapitana Byków nie dostosował się Brady Kurtz, który zamknął stawkę. Wyścig zakończył się podziałem punktów i po dziesięciu odsłonach na telebimie pokazał się rezultat 34:26.
Start do jedenastej potyczki wygrał Tobiasz Musielak, ale na wejściu w drugi łuk na czele stawki byli już Sajfutdinow z Kołodziejem. Zgarnęli całą pulę i ekipa Piotra Barona odskoczyła na 39:27. Po dwunastym biegu wszystko stało się jasne, choć z odrobiną kontrowersji. Piotr Pawlicki i Bartosz Smektała zwyciężyli podwójnie, jednak o ataku Piotra Pawlickiego na pozycję Michała Gruchalskiego będzie się z pewnością dyskutowało. Junior Włókniarza miał pretensje do kapitana Fogo Unii o to, że ten zajechał mu drogę. Sytuacja była niebezpieczna, choć z całą pewnością niezamierzona.
W trzynastej gonitwie kibiców na Smoczyku rozgrzał pojedynek Hampela z Lindgrenem. Lepszy był Polak i dołączył do elitarnego grona pogromców kosmicznego Szweda. Fogo Unia wygrała 4:2 i przed wyścigami nominowanymi prowadziła 48:30.
Choć spotkanie było już rozstrzygnięte, to walka do końca była zacięta. Na pierwszym łuku czternastego wyścigu groźny upadek zaliczył Sajfutdinow, który zahaczył o koło Musielaka. Sędzia wykluczył Rosjanina, a w powtórce osamotniony Bartek Smektała zaciekle ścigał Tobiasza Musielaka, ale wychowanek Unii Leszno w barwach Włókniarza nie dał sobie odebrać zwycięstwa.
Na zakończenie kibice obejrzeli trzecie starcie Piotra Pawlickiego z Fredrikiem Lindgrenem. Szwed trafił w Lesznie na godnego rywala. Kapitan mistrzów Polski był nieuchwytny. W drugim meczu z rzędu wywalczył komplet punktów. Za jego plecami na metę ostatniego biegu wpadli Lindgren, Madsen oraz Hampel. Po pełnym emocji pojedynku Fogo Unia pokonała zespół z Częstochowy 53:37.
W szóstej kolejce ekstraligi drużyna Piotra Barona pojedzie do Torunia, ten mecz w piątek 18 maja.
Fogo Unia Leszno: 53 pkt.
9. Jarosław Hampel - 11 (3,3,2,3,0)
10. Janusz Kołodziej - 8+2 (2*,2*,1,3)
11. Piotr Pawlicki - 15 (3,3,3,3,3)
12. Brady Kurtz - 1 (0,1,0,-,-)
13. Emil Sajfutdinow - 8+1 (3,1,2,2*,w)
14. Bartosz Smektała - 5+1 (1,0,2*,2)
15. Dominik Kubera - 5+1 (2,2*,0,1)
16. Szymon Szlauderbach – ns
forBET Włókniarz Częstochowa: 37 pkt.
1. Leon Madsen - 7+1 (0,2,3,1,1*)
2. Tobiasz Musielak - 6 (1,w,1,1,3)
3. Adrian Miedziński - 4+2 (1*,2*,w,0,1)
4. Fredrik Lindgren - 14 (2,3,3,2,2,2)
5. Matej Zagar - 2 (1,1,-,-)
6. Michał Gruchalski - 4+1 (3,0,1*,d)
7. Bartosz Świącik - 0 (d,d,-)
8. Andreas Lyager - 0 (0)
Komentarze
P... Pan bzdury.
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
1 zł
Audi A5, Leszno
2 137 zł
Audi A4, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice