Żużel: Wiadomości
Baron, Musielak, Jędrzejak, Batchelor, Pawlicki
Komentarze po meczu Betard Sparta – Fogo Unia
(Fot. Rafał Paszek)
Piotr Baron (trener Betardu Sparty Wrocław):
Gratulacje dla leszczyńskiej drużyny, pojechali piękny mecz i zainkasowali trzy punkty. Nie sądzę, żeby kluczem do naszej porażki był wyścig juniorski. Mieliśmy po porostu kiepskie starty i stąd nasz porażka.
Tobiasz Musielak (Fogo Unia Leszno):
Fajny tor, dobrze mi się jeździ we Wrocławiu. W zeszłym roku też zaliczyłem tutaj dobry mecz. Tylko jeden wyścig był gorszy w moim wykonaniu, ale taki jest dziś żużel. Dokładam wszelkich starań żeby było ok. Dziękuję mechanikom za świetne przygotowanie sprzętu, zresztą od początku sezonu na silniki nie mogę narzekać, czasami jednak zawodzi moja dyspozycja. Chcieliśmy tutaj zwyciężyć za trzy i udało się to osiągnąć. Jesteśmy dobrej myśli przed kolejnym pojedynkiem,
Tomasz Jędrzejak (Betard Sparta Wrocław):
Zawiedliśmy. Spodziewaliśmy się , że to będzie trudny mecz, ale jednak sądziliśmy, że wygramy i to nawet za trzy. Już początek pokazał, że tak łatwo nie będzie. Powinniśmy wygrać ten mecz. Myślę, że upadek naszych juniorów nie wpłynął na nas jakoś niekorzystnie. Takie rzeczy się w tym sporcie dzieją.
Troy Batchelor (Betard Sparta Wrocław):
Przegrywaliśmy starty, a rywal był dzisiaj naprawdę trudny. Uciekli nam na 14 punktów i ciężko było nam odrobić taki dystans. Po zmianie motocykla nawiązywałem walkę, udało mi się wygrywać, cały zespół miał przebłyski, ale to było za mało. Jestem zadowolony tylko ze swojego indywidualnego wyniku.
Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno):
Tak powinniśmy jechać przez cały sezon. Wszyscy zaprezentowali się bardzo dobrze. Sam zawaliłem jeden wyścig, ale szybko zmieniliśmy przełożenie i było dużo lepiej. Na torze doszło do kilku niebezpiecznych sytuacji. W drugim biegu zahaczyłem motocyklem o bandę, moja prawa noga znalazła się między bandą a karterami, no i mocno to odczułem. Nie mam do nikogo pretensji, za to co się stało w tym wyścigu, taki jest ten sport.
Wypowiedzi zebrał Michał Konieczny