Biegi
Michał Szkudlarek biega od dwudziestu lat
Bieganie zaczyna się na emeryturze
Michał Szkudlarek ma za sobą udział w około sześciuset imprezach biegowych, maratonach, półmaratonach, a nawet wyścigach po schodach. Przygodę z bieganiem rozpoczął, mając sześćdziesiąt lat, ale ze sportem miał do czynienia o wiele wcześniej, bo prowadził w Przysiece Polskiej klub ciężarowców, LKS Ceramik Przysieka, z którego pochodziło wielu mistrzów Polski.
W niedzielne popołudnie przyjechali do Przysieki Polskiej przyjaciele Michała Szkudlarka, aby wspólnie pokonać dziesięciokilometrową trasę.
- Pobiegniemy przez Przysiekę, Bruszczewo, do Starego Bojanowa i z powrotem. Tam jest trochę wzniesień, więc nie będzie tak łatwo. Dla tych, którzy nie radzą sobie z takim dystansem, przygotowaliśmy trasę pięciokilometrową - mówi Michał Szkudlarek, który biegł w koszulce z napisem: "Prawdziwe bieganie zaczyna się na emeryturze" - W niedzielę byłem w Zbąszyniu na półmaratonie. Tam odśpiewali mi "sto lat" i wręczyli właśnie taką koszulkę, no i muszę dzisiaj biec w niej.
W kategorii mężczyzn pierwsze miejsce zajął Daniel Bosy, drugi był Radomir Graf, trzeci - Adam Majorczyk. Najszybszą kobietą okazała się Małgorzata Hofman, druga na mecie była Katarzyna Hejnar-Glumińska, a trzecia - Kinga Zielińska. Nagrodę specjalną otrzymał Henryk Jakubiak - najstarszy uczestnik biegu, natomiast Michał Szkudlarek odebrał pamiątkowy puchar ufundowany przez burmistrza Śmigla. (mon)
Komentarze