Biegi
Setki biegaczy w Karczmie Borowej
Pobiegli po raz piąty
(Fot. Rafał Paszek)
Ubiegłoroczna edycja Koleżeńskiego Sporting Maratonu rozgrywana była w wyjątkowo upalnej pogodzie. Tym razem biegacze nie musieli zmagać się z wysokimi temperaturami, ale pojawiła się inna trudność. Opady, które nad ranem przeszły nad naszym regionem sprawiły, że na trasie pojawiło się sporo błota.
- Pierwszy raz temperatura sprzyjała biegaczom - mówi Justyna Knaflewska, która regularnie startuje w Koleżeńskim Sporting Maratonie. - Dziś zabrakło mi dwóch minut do najlepszego czasu jaki tu osiągałam. Na pierwszych kilometrach ciężko się wyprzedzało ze względu na błoto - dodaje triumfatorka tegorocznego półmaratonu w Karczmie Borowej.
Pasjonującą walkę do ostatnich metrów stoczyli panowie rywalizujący na dystansie półmaratonu. Wygrał znany leszczyński trener, Paweł Barszowski, który zameldował się na mecie z czasem 1 godzina, 12 minut i 8 sekund. Kilka sekund później bieg ukończył Wojciech Wenderski. - Trasa po opadach była ciężka, ale impreza mimo to była bardzo udana - mówi zdobywca drugiego miejsca w półmaratonie. - Walka z panem Pawłem była ostra. Uciekł mi dopiero na końcówce. Za rok postaram się powalczyć o wygraną.
Na dystansie maratońskim bezkonkurencyjny okazał się Krzysztof Maciejewski z Krotoszyna, który ukończył bieg z czasem 2 godziny 58 minut i 17 sekund. - Przeważnie zaczynam od zbyt mocnego tempa i potem tracę siły. Tym razem postanowiłem zacząć ostrożnie i zachować siły na końcówkę - mówi triumfator maratonu. - Na trasie było dużo błota. Biegło się więc znacznie trudniej niż po asfalcie. Trzeba było dostosowywać tempo do poszczególnych odcinków. Było ciężko, ale jestem bardzo zadowolony.
Najkrótszą trasą biegową, na której rywalizowano podczas V Koleżeńskiego Sporting Maratonu był dystans 10 kilometrów. Najszybciej pokonał go Adrian Graczyk z Czarnkowa, który osiągnął czas 37 minut i 46 sekund.
Szczegółowe wyniki imprezy można znaleźć na oficjalnej stornie maratonu - http://tritime.pl/index.php/wynikizawodow/120-v-kolezenski-sporting-maraton-leszno