Biegi
Gwiazdkowa impreza ZST-CKZiU
Bieg ulicami Leszna z żużlowcami
Bieg Gwiazdkowy ma już 21 lat. W przeszłości przeprowadzany był także w Karczmie Borowej, a kilka lat temu wrócił na ulice Leszna. Nawierzchnia z kostki brukowej, która stanowi większą część trasy do najłatwiejszych jednak nie należy.
Ze startu sprzed ZST ruszyły dwa biegi, w obu dystans wynosił ok. 1600m. Jako pierwsze ruszyły dziewczęta młodsze (2004-2001) i starsze (2000-1998). Drudzy wystartowali chłopcy w młodszej (2004-2001) i starszej (2000-1998) kategorii oraz biegacze w kategorii open.
Uczestnicy poruszali się w kierunku północnym, następnie ulicą Witosa do ulicy Fabrycznej, Wilkońskiego, aby zakończyć na mecie na placu szkolnym ZST.
W kategorii open zwyciężył Łukasz Gembalski (Lucky Lucki). - Dla mnie to bieg treningowy. Chciałem sprawdzić jak z formą - przyznał triumfator. - Nie biegło się łatwo. Było trochę ślisko, były lekkie koleiny, ale udało się szczęśliwie dobiec do mety. Rywale do końca nie odpuszczali i dopiero tuż przed metą udało mi się ich pokonać.
W tegorocznym biegu uczestniczyli żużlowcy Unii Leszno: Jarek Hampel, Janusz Kołodziej, Piotr Pawlicki, Bartosz Smektała, Dominik Kubera, Szymon Szlauderbach, Kacper Pludra i Tymoteusz Picz. Na trasie byli dopingowani przez trenera Romana Jankowskiego i menagera Piotra Barona. Rozgrzewkę przeprowadził byk - maskotka Unii Leszno.
ZST jest bowiem szkołą z tradycjami żużlowymi. Jej absolwentem jest Jarek Hampel, a uczniem obecnie Dominik Kubera. - Dystans biegu nie był długi, ale tempo mocne, dość porządnie podkręcone. Trzeba było troszkę depnąć by dotrzymać kroku - powiedział Jarek Hampel. - Widać, że uczniowie tej szkoły mają kondycję. My biegliśmy solidarnie grupą z wszystkimi chłopakami razem. I co ważne, wszystkim nam udało się ukończyć bieg.
Pod wrażeniem kondycji młodzieży był również Piotr Pawlicki. - Fajnie było biec z całą grupą, chłopakami, dziewczynami i nauczycielami. Lubię biegać dynamicznie, ale nie jest mi potrzebne aż takie tempo. Dlatego nie mieliśmy tu szans z tymi chłopakami, którzy pierwsi przybiegli. My za to szybciej jeździmy na motocyklach - zakończył Pawlicki.
Szczegółowe wyniki wkrótce.