Boks: MMA
Po Rawickiej Gali Sportów Walki
Krwi i emocji nie zabrakło

(Fot. Łukasz Witkowski)
Pierwszą walką sobotniej gali był pojedynek muaythai pomiędzy Patrykiem Dytkowski z Corio Team Łódź a Grzegorzem Błotnickim z Team Oborowo. Młodzi zawodnicy wykazali się sporą ambicją w oktagonie. Ostatecznie lepszy był Patryk Dytkowski.
W trzecim starciu wieczoru po raz pierwszy doszło do zmagań w formule MMA. Adrian Sulgostowski z klubu Sporty Walki Gostyń pokonał przez poddanie Michała Łukowiaka z MMA Rawicz. Zawodnik gospodarzy został zniesiony z oktagonu na noszach ze skręconą nogą i kostką.
Przed czasem zakończył się też kolejny pojedynek, w którym Mariusz Domin z klubu Fighter Nowa Sól skutecznie założył dźwignię na łokieć Marcinowi Romanowiczowi z Rio Grappling Ostrów Wielkopolski.
Sanitariusze po raz kolejny pojawili się w oktagonie podczas pojedynku muaythai Wiktora Wiśniewskiego z Michałem Błotnickim. Wiśniewski już w pierwszej rundzie wyprowadził cios, po którym Błotnicki przez dłuższą chwilę nie mógł się podnieść.
Sensacyjne rozstrzygnięcie przyniosła kolejna walka. Piotr Gertchen z MMA Rawicz pokonał w muaythai utytułowanego zawodnika z Łodzi - Dawida Wiśniewskiego.
Kolejne walki w formule MMA wygrywali: Przemysław Konieczny z klubu Sporty Walki Gostyń, Patryk Molka z MMA Rawicz, Paweł Radziewicz z Atlas Fight Jarocin i Łukasz Borowski (Elitarni Oborniki Śląskie).
W najważniejszym pojedynku wieczoru zmierzyli się Jacek Wolnik z Atlas Fight Jarocin i Patryk Gertchen z MMA Rawicz. W pierwszych minutach walka była wyrówna. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem pierwszej rundy Wolnik wykonywał duszenie i wydawało się, że gdyby nie gong pojedynek byłby rozstrzygnięty. W drugiej odsłonie walki zawodnik gospodarzy przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.