Boks: MMA
III Warriors Fight Night
Ludwiczak: Oktagon to dla mnie zagadka
Jacek Ludwiczak przyznaje, że w ostatnich tygodniach sporo czasu poświęcił na wzbogacenie swojego arsenału ciosów o kopnięcia kolanami. - Otrzymałem trzy miesiące temu propozycję startu na gali w Trapezie i długo się nie zastanawiałem. Mam za sobą walki w kickboxingu więc musiałem tylko podszkolić kolana pod formułę K1 - mówi Jacek Ludwiczak. - W piątek zobaczymy jak to wyjdzie. Nie walczyłem jeszcze oficjalnie w K1, choć zaliczyłem sporo pojedynków sparingowych. Myślę, że jestem dobrze przygotowany do piątkowej walki. Powinno być dobrze - dodaje.
Zawodnik Polonii 1912 Leszno przyznaje, że udział w III Warriors Fight Night jest dla niego ważnym wyróżnieniem. - Jestem bardzo szczęśliwy, że będę mógł zaprezentować się leszczyńskiej publiczności. Na pewno przyjdzie rodzina i wielu znajomych - mówi Jacek Ludwiczak. - O walce w klatce nie mam jednak pojęcia. Oktagon jest dla mnie czymś kompletnie nowym. Na pewno pojawi się drobny stresik związany z poruszaniem się w klatce. Myślę jednak, że sobie poradzę bez większych problemów. Mam plan na walkę, wyjdę zrobię swoje i wygram.
Jacek Ludwiczak zmierzy się podczas piątkowej gali z Michałem Muszyńskim. - Rywal nie ma zbyt wielkiego doświadczenia w K1. To jest jednak zawodnik obyty w walkach bokserskich i kickboxerskich. Jestem więc przekonany, że to nie będzie spacerek. Spodziewam się bardzo ciekawego starcia - ocenia Jacek Ludwiczak.
Piątkowa gala w hali Trapez rozpocznie się o godzinie 20.00.