Futsal
Drugie zwycięstwo futsalowców
Posikata: Nie ma hurraoptymizmu
(Fot. Rafał Paszek)
Pierwsza połowa spotkania z Orlikiem była bardzo wyrównana. Do przerwy leszczynianie wygrywali 3:2. W drugiej połowie KS Sporting Futsal okazał się jednak znacznie lepszy i ostatecznie wygrał 7:3. - Bardzo ciężko pracujemy od września i wiedzieliśmy, że efekty muszą w końcu przyjść - mówi Grzegorz Posikata, jeden z trenerów KS Sporting Futsal Leszno. - To był czwarty z rzędu bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Zakończyliśmy spotkanie z Orlikiem Mosina spokojnym, wysokim zwycięstwem. To, że długo nie szło nam tak, jak byśmy chcieli, było do przewidzenia. Przystępowaliśmy do rozgrywek z zerowego pułapu. Nie do końca wiedzieliśmy o co chodzi w tej dyscyplinie. Z każdym spotkaniem zyskiwaliśmy jednak potrzebne doświadczenie. Myślę, że w przyszłości może być jeszcze lepiej - dodaje.
Dzięki niedzielnemu zwycięstwu KS Sporting Futsal Leszno ma jeszcze szansę opuścić ostatnie miejsce w ligowej tabeli. - To jest ciągle możliwe, ale trzeba pamiętać, że mamy przed sobą dwa trudne mecze. W najbliższej kolejce zagramy u siebie z zespołem z Poznania i przestrzegam przed hurraoptymizmem - mówi Grzegorz Posikata. - Na pewno możemy zapewnić kibiców, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby wygrać te spotkania. Od czasu, kiedy wygraliśmy pierwszy mecz jesteśmy mocniejsi mentalnie.