Inne
Gimnazjaliści z Rydzyny z najlepszym dopingiem
Pokazali jak kibicować
(Fot. Bartłomiej Klupś)
"Jestem kibicem przez duże K" - to ogólnopolska policyjna akcja prewencyjna, mająca na celu pokazanie, że atmosfera na sportowych obiektach może być kulturalna i przyjazna. 15 czerwca podczas ligowego spotkania Fogo Unii Leszno z Unibaksem Toruń, szkoły uczestniczące w projekcie walczyły o miano najlepiej dopingującej. - W Lesznie kończy się pewien etap początkowy. Grupa młodzieży, która została objęta tą akcją, zareagowała na nią wspaniale. Jestem ogromnie wdzięczny władzom samorządowym, nauczycielom oraz dyrektorom szkół, że przy naszym wspólnym zaangażowaniu przygotowaliśmy kilkuset młodych ludzi do kibicowania, które nie rodzi zagrożeń, które nie wiąże się z popełnianiem przestępstw i wykroczeń. Nam wszystkim na tym bardzo zależy. Gratuluję, że ta inicjatywa tak wspaniale udała się w Lesznie - mówi Rafał Batkowski, Wielkopolski Komendant Wojewódzki Policji. W poniedziałek w leszczyńskiej auli PWSZ odbyło się podsumowanie akcji. Młodzież w ramach debaty zadawała liczne pytania przedstawicielom policji, Unii Leszno czy samorządowcom. - Uważam, że jest to doskonały pomysł, aby dotrzeć do młodego kibica i go ukształtować. Myślę, że ta akcja pokazała, że młodzież jest chętna do współpracy i brania udziału w sportowych eventach - stwierdził Adam Skórnicki, menadżer Unii Leszno.
W inicjatywie uczestniczyło ponad 600 uczniów z dwunastu gimnazjów z terenu Leszna i powiatu. Puchar za najlepszy doping powędrował do Gimnazjum w Rydzynie. - Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa. "Kibic przez duże K" to wspaniała inicjatywa, nasi uczniowie bardzo się zaangażowali. Na stadionie podczas meczu żużlowego byliśmy bardzo głośni, mieliśmy transparenty i w ten sposób dopingowaliśmy naszą drużynę - mówi Monika Sękowska, nauczycielka z Gimnazjum w Rydzynie.
Uczestnicy dzisiejszego wydarzenia obejrzeli również przedstawienie nawiązujące do tragicznych wydarzeń, które miały miejsce 29 maja 1985 roku na brukselskim stadionie Heysel. Przed finałowym meczem Pucharu Europy pomiędzy Juventusem Turyn - ze Zbigniewem Bońkiem w składzie - a Liverpoolem, doszło do starć między fanami obu drużyn w wyniku, których śmierć poniosło 39 osób. Wielu z gimnazjalistów dzięki spektaklowi po raz pierwszy usłyszało o zdarzeniu, które zapisało się w annałach historii futbolu.