Koszykówka
Kryzys seniorów Polonii
Żeleźniak: Skompromitowaliśmy się
(Fot. Jan Gacek)
Obra była faworytem sobotniego meczu i nie jest niespodzianką, że wygrała. Wasza gra stała jednak na kompromitująco niskim poziomie.
Wojciech Żeleźniak: Zgadza się. Tak jak trenujemy tak potem gramy. Przyjechaliśmy do Kościana bez dwóch rozgrywających. W trzeciej i czwartej kwarcie było to bardzo widoczne. Nie było komu konstruować akcji. Zabrakło nam też sił. Właśnie dlatego ten mecz skończył się takim a nie innym wynikiem.
Pierwszą kwartę przegraliście minimalnie. W każdej kolejnej odsłonie radziliście sobie jednak gorzej. Dlaczego?
Tak to już jest w koszykówce, że jak się ma siłę to pierwsza i druga kwarta wychodzą nieźle. Potem rywale zajechali na kondycyjnie. W zespole naszych rywali dochodziło do zmian. My przyjechaliśmy w siedmiu więc nie mogliśmy sobie na nie specjalnie pozwalać. Mogę tylko przeprosić naszych kibiców za ten wynik. Będziemy starali się w następnym meczu wygrać.
O czym rozmawialiście w szatni po meczu?
Ciężko doszukać się pozytywów po takiej porażce. W szatni milczeliśmy. Było nam po prostu wstyd. To była kompromitacja. Myślę, że gdyby do Kościana przyjechali juniorzy Polonii to zagraliby lepiej od nas.
Trener Zenon Sosiński mówił, że jest poważny problem z frekwencją na treningach. Jego zdaniem, jeśli nadal będzie to tak wyglądało trzeba będzie rozwiązać zespół seniorów.
Zgadzam się z trenerem. Jeśli to ma tak dalej wyglądać to lepiej nie tracić pieniędzy. Sensowniej byłoby zainwestować te środki w młodzież i zorganizować im jakieś turnieje.
Przed wami kolejne mecze. Podejdziecie do nich bardziej zmotywowani?
Mogę mówić tylko za siebie. Ja w każdym meczu daję z siebie wszystko. Dwa następne mecze rozegramy z zespołami, które są w naszym zasięgu. Myślę, że uda nam się je wygrać.
Rozmawiał Jan Gacek