Derby zawsze wzbudzają emocje, ale wydaje mi się, że mecz z Polonią był dla was spacerkiem.

Szymon Pietraszek: Może nie był to spacerek. Zmobilizowaliśmy się, a Polonia nie wyglądała w tym meczu najlepiej pod względem kadrowym. Zawodnicy mieli jakąś przygodę po drodze i trochę się spóźnili. Wyszło jednak fajnie, zagraliśmy trochę pod publiczność.

Jest pan usatysfakcjonowany tym, co zespół osiągnął w zakończonym sezonie?

To była nasza pierwsza próba powalczenia o coś więcej niż czwarte miejsce. Myślę, że to się udało choć nie w pełni. Jesteśmy trochę rozczarowani, że zabrakło nam jednego zwycięstwa. Ogólnie jednak uważam, że to był dla nas udany sezon i przydatny w kontekście dalszego rozwoju zawodników.

Po raz kolejny dopisali kibice.

Oj tak. W tym roku mogliśmy się cieszyć wspaniałym wsparciem naszych sympatyków. Chciałbym im za to serdecznie podziękować, bo byli niesamowici. Przychodzili nie tylko na mecze, które rozgrywaliśmy w Rawiczu, ale także jeździli z nami na wyjazdy.

Myślicie już o kolejnym sezonie?

Do maja będziemy odpoczywać.

Ale to pan poprowadzi zespół w kolejnym sezonie?

A to już pytanie, które trzeba byłoby zadać prezesowi. Ja nie wiem, jak to będzie wyglądało. Myślę, że decyzje zapadną nie wcześniej niż w połowie maja.