Koszykówka
Profesor Edyta Krysiewicz
Mistrzowska końcówka Tęczy
Ostatnie minuty pojedynku były bardzo nerwowe, bowiem Tęcza roztrwoniła przewagę z pierwszej połowy i zwycięstwo zaczęło się wymykać z rąk. Wówczas to ciężar rozegrania i zdobywania punktów wzięła na swoje barki Edyta Krysiewicz. Rozgrywająca leszczyńskiego zespołu nie tylko oddała dwa kluczowe rzuty za 3, ale jeszcze zmobilizowała koleżanki do walki na całym parkiecie. Zwycięstwo 66:62, to w dużej mierze jej zasługa.
- Staram się dawać dziewczynom dobry przykład, tym bardziej, że to już prawie koniec ligi, a im bliżej końca, tym mam chyba więcej siły. Bałyśmy się tego meczu, bo w gorzowskiej drużynie gra kilka dziewczyn trenujących z pierwszym zespołem. Mecz fajny, na styku, a takie się podobają kibicom. Zawsze powtarzam dziewczynom, że do każdego spotkania musimy podchodzić tak, jakby chodziło awans. Inaczej nie ma sensu uprawiać sportu. Dziś jestem zadowolona z siebie, z koleżanek i z trenera – mówiła po spotkaniu wyraźnie uradowana koszykarka.
Gra doświadczonej zawodniczki zrobiła wrażenie nie tylko na leszczyńskich kibicach, ale również na trenerach. Słów uznania byłej reprezentantce kraju nie szczędził szkoleniowiec gości, Robert Pieczyrak. - Trzeba docenić klasę Edyty Krysiewicz. W końcówce była tutaj profesorem i rozegrała to po mistrzowsku. Nie ukrywam, że przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo, mimo że nie ma wśród nas trzech podstawowych zawodniczek. Niestety zrobiliśmy kilka głupot i dlatego nie wygraliśmy – stwierdził trener gorzowianek.
Edyta Krysiewicz zdecydowała się pomóc w tym sezonie drugoligowej ekipie Tęczy, mimo że przed dwoma laty zawiesiła buty na kołku. Jak się okazuje wciąż potrafi grać na wysokim poziomie, a fakt, że jest najskuteczniejszą koszykarkę leszczyńskiego zespołu tylko to potwierdza. – Rutyna Edzi jest nie do przecenienia. Te dwie „trójki” w końcówce okazały się kluczowe. Oczywiście pozycję przygotował dla niej zespół, ale to ona trafiła i udało się wygrać z naprawdę mocnym zespołem – podsumował trener Tęczy, Krzysztof Zajc.
Komentarze