Stanowisko do rzutu młotem w Bojanowie powstało dzięki współpracy sponsorów i zawodników MUKS Szok Bojanowo, którzy sami wykonali część niezbędnych prac. Ich zaangażowanie pozwoliło zaoszczędzić kilkanaście tysięcy złotych. Rzutnia kosztowała ponad 40 tysięcy złotych. Jak podkreśla Maciej Ratajczak, trener MUKS Szok Bojanowo stwarza ona doskonałe warunki do rozwijania tej dyscypliny sportu w regionie, ale także czyni treningi bezpieczniejszymi. - To dla nas historyczny moment - mówi Maciej Ratajczak.  – Cieszy nas to, że na nasz mityng zgłosiło się wielu zawodników. Wśród nich jest sporo znaczących postaci polskiej lekkoatletyki. To jest wręcz wymarzona inauguracja dla naszej rzutni – dodaje.

Bojanowski mityng swoją obecnością zaszczycili lekkoatleci odnoszący spektakularne sukcesy zarówno w Polsce jak i na arenie międzynarodowej. Wśród nich znaleźli się Szymon Ziółkowski, Łukasz Michalak, Anna Jagaciak, Paweł Fajdek, Żaneta Glanc czy Karolina Kucharczyk.  - Każde takie otwarcie stanowiska do rzutu jest dla mnie radosnym momentem – mówi Szymon Ziółkowski, złoty medalista olimpijski w rzucie młotem z Sydney. – Im więcej takich obiektów tym lepiej. Polska lekkoatletyka stoi głównie rzutami i konkurencjami technicznymi. Doskonalenie bazy treningowej jest ważnym czynnikiem podnoszącym  poziomu szkolenia. Wiem, że rzutnia w Bojanowie będzie właściwie wykorzystywana. Widzę tu spory potencjał na miejscu zarówno wśród trenerów jak i młodych zawodników.

W skoku w dal wśród kobiet zwyciężyła Karolina Kucharczyk. W gronie panów najlepszy rezultat osiągnął Adrian Weber. Karolina Bołdysz pokonała rywalki w rzucie oszczepem. W tej samej konkurencji wśród panów najdalej rzucił Mateusz Kwaśniewski.

Podczas bojanowskiego mityngu rywalizowali też młociarze. Zmagania panów zakończyły się triumfem Macieja Juchnowicza, w gronie pań najlepsza była Marika Kaczmarek. W pchnięciu kulą kobiet najlepszy rezultat osiągnęła Agnieszka Maluśkiewicz. Wśród mężczyzn tę samą konkurencję wygrał Konrad Bukowiecki.