Lekkoatletyka
Rawicz ma szczęście do olimpijczyków
Samorząd wspiera sportowców
Wiele dyscyplin zostało tu zaprezentowanych. Z których jesteście szczególnie dumni?
Przede wszystkim z tych, w których osiągamy najlepsze wyniki. W działalności prowadzonej na szeroką skalę też jednak mamy kluby, które zasługują na uznanie. Na pewno jesteśmy dumni z lekkiej atletyki. Niewiele miast może się poszczycić tyloma olimpijczykami, a już to, że z Rawicza pochodzą złota i srebrna medalistka igrzysk, to na pewno ogromny powód do dumy. Cieszymy się również z tego, co osiągają pływacy, inni lekkoatleci, szachiści. Cieszymy się również, że dobrze jest prowadzona praca z młodzieżą w piłce nożnej i koszykówce.
Jak samorząd wspiera sport w Rawiczu?
Mamy wypracowany od wielu lat system dotacji dla klubów, bo to jest zadanie własne gminy. W Rawiczu mamy od 2000 roku takie ciało, które nazywa się Społeczna Rada Sportu. To jest organ, który składa się z przedstawicieli wszystkich klubów, które ubiegają się o dotacje i to właśnie ci przedstawiciele opiniują dotacje na sport. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, aby burmistrz tej opinii nie wysłuchał i w pełni jej nie zrealizował. Jest to ewenement na skalę regionalną, a może i nie tylko, że kluby, które się o dotację ubiegają, decydują o jej wysokości również.
Czy są takie dyscypliny sportu, które chcielibyście, aby w Rawiczu się rozwinęły?
Na pewno cieszymy się z tego, że mamy w Rawiczu bardzo nowoczesną bazę sportową, inwestujemy w nią, mamy określony program rozwoju tej bazy. Ważna dla nas w tej kwestii jest oddolna inicjatywa. Muszą być chętni działacze, trenerzy, no i oczywiście młodzież, która zaakceptuje jakąś dyscyplinę sportu. Na dzisiaj nie mamy na przykład w Rawiczu siatkówki, a siatkówka w Polsce, zarówno męska, jak i żeńska jest bardzo popularna, ale myślę, że nadejdzie taki czas, że znajdą się chętni do prowadzenia konkretnej już, systematycznej działalności siatkarskiej.
Mając przed sobą ten nowy narybek, patrzycie w przyszłość z optymizmem? Będzie miał kto kontynuować te długoletnie tradycje sportowe?
To już jest większy problem, młodzież nie garnie się do sportu i nie jest to chyba problem tylko Rawicza.
„Cieszymy się z tego, że mamy w Rawiczu bardzo nowoczesną bazę sportową, inwestujemy w nią, mamy określony program rozwoju tej bazy. Ważna jest dla nas oddolna inicjatywa.”
Sam jest pan aktywny sportowo?
Od dziecka uprawiałem koszykówkę, później byłem trenerem i działaczem koszykarskim. Dzisiaj również staram się być aktywnym sportowo, ale bardziej rekreacyjnie - trochę pływania, trochę rowerów. Natomiast staram się swoją wiedzę i doświadczenie przekładać na organizację imprez dla społeczeństwa. Ten nasz rawicki 24-godzinny Festiwal Sportu jest tego najlepszym przykładem. Tysiąc uczestników w tym roku, w następnym, myślę, jeszcze więcej i kolejne dyscypliny.
A kiedy pan siada przed telewizorem, jaką dyscyplinę pan wybiera?
Jestem kibicem praktycznie wszystkich dyscyplin sportowych, a tam, gdzie startują Polacy, to już szczególnie.
Piłki nożnej też?
Tak, piłki nożnej również, oczywiście. Mam nawet małe osiągnięcie pozasportowe, ale z piłką nożną związane. Bawię się w internecie w typowanie wyników ekstraklasy, rzecz jasna zabawowo, to nie żaden hazard. W 2010 roku udało mi się taką rywalizację sezonu wygrać i na stadionie Lecha, w obecności kilkudziesięciu tysięcy ludzi odebrałem nagrodę “Typer Roku”.
Rozmawiała: Aldona Brycka-Jaskierska