Motoryzacja: Samochody
Rudzki w Rajdzie Barbórki
Rajd Barbórki ma bardzo długą tradycję i najlepsi kierowcy w kraju za punk honoru przyjmują zakończyć sezon właśnie w tej imprezie. Zdaniem Piotra Rudzkiego, samo ściganie w Barbórce nie jednak najważniejsze. – Chodzi przede wszystkim o show, o to by się pokazać, przypomnieć o sobie i przy okazji podziękować sponsorom – mówi kierowca z Leszna, który do Warszawy może się wybrać dzięki wsparciu leszczyńskiego przedsiębiorcy, Arkadiusza Mendelewskiego.
Rywalizacja rozpoczyna się od prób organizowanych w różnych punktach na obrzeżach Warszawy. Rajdowcy zaprezentują swoją umiejętności na torze FSO, na Służewcu i Bemowie. Pięciu najlepszych kierowców z każdej klasy zdobywa awans do finału na ulicy Karowej. – Każdy chce się na tej Karowej znaleźć i się pokazać. Tam gromadzi się największa publiczność, jest też telewizja – dodaje Rudzki. Sam Rajd jest specyficzny. – Odcinki są bardzo krótkie i decydują niuanse. Każdy błąd jest bardzo kosztowny – podkreśla Rudzki.
Impreza startuje w sobotę o 7.30, a zakończy się około 20.00. (mah)
Komentarze