Motoryzacja: Samochody
Giermaziak na podium
Hungaroring znowu szczęśliwy
(Fot. www.vervaracingteam.pl)
Po nieudanym starcie w Grand Prix Niemiec, ekipa Verva Racing jechała na Węgry odrabiać straty i odzyskać wiarę w końcowy sukces w tegorocznej rywalizacji w serii Porsche Supercup. Cel został osiągnięty.
Wszystko co najistotniejsze w wyścigu na Hungaroringu wydarzyło się tuż po starcie. Ruszający z czwartego pola Kuba Giermaziak został wprawdzie wyprzedzony przez Niemca Michaela Ammermuellera, ale po chwili 22-latek z Godurowa awansował na trzecią lokatę. Wykorzystał dość mało rozsądne zachowanie Ammermuellera, który w pierwszy zakręcie spowodował kolizję. Po tym wydarzeniu na torze w stolicy Węgier, na czołowych pozycjach niewiele się działo. Giermaziak minął linię mety jako trzeci, zdobył 16 punktów do klasyfikacji generalnej i obecnie zajmuje w niej czwarte miejsce. - Na pierwszych trzech - czterech kółkach byłem dość szybki. Dogoniłem Seana Edwardsa i jadącego za nim Christiana Engelharta. Potem sytuacja się ustabilizowała. Tempo było dobre, ale brakowało nam dwóch - trzech dziesiątych sekundy w pierwszym sektorze. W końcówce zacząłem zyskiwać, ale to niestety nie wystarczyło, aby walczyć o zwycięstwo. Ważne, że ponownie stanęliśmy w tym sezonie na podium. To dopiero połowa sezonu i wszyscy popełniają błędy. Bardzo dziękuję całemu zespołowi, bo w tym wyścigu wszystko zadziałało jak należy – podsumował wychowanek Automobilklubu Leszczyńskiego.
Wyścig wygrał lider Porsche Supercup, Sean Edwards drugi był Niemiec Christian Engelhart. Świetnie na Węgrzech pojechał partner Kuby z Verva Racing, Patryk Szczerbiński. Mimo iż startował z odległej, czternastej pozycji, zdołał ostatecznie ukończyć rywalizację na szóstym miejscu.
Kolejna eliminacja Porsche Supercup za cztery tygodnie. Kierowcy przeniosą się na tor Spa-Francorchamps w Belgii.
Komentarze
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
3 200 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
355 000 zł
sprzedaż, Leszno