Zarówno Polonia, jak Dąbroczanka do rywalizacji w Pucharze Polski przystąpiły od trzeciej rundy zmagań. Podopieczni Jerzego Radojewskiego wybrali się w środowe popołudnie do Pakosławia na mecz miejscowym Awdańcem. Dwunasta drużyna A klasy broniła się dzielnie do początku drugiej połowy. Właśnie wtedy sędzia podyktował rzut karny za faul na Arturze Krawczyku, a etatowy ostatnio wykonawca „jedenastek”, Bogumił Ceglarek po raz kolejny był skuteczny. Wynik na 2:0 dla Polonii ustalił kwadrans później Krawczyk. Jak donosi strona klubowa Polonii Leszno, trafienie było wyjątkowej urody.

Zdobywcy Pucharu w poprzednim sezonie, piłkarze Dąbroczanki Pępowo również zagrali na wyjeździe. Po pierwszej połowie podopieczni Michała Roszaka dość nieoczekiwanie, tylko remisowali z juniorami starszymi Rawii Rawicz 1:1, ale po zmianie stron zagrali dużo lepiej i wygrali 3:1. Bramki dla gości z Pępowa zdobyli: Mikołaj Broda, Robert Norkiewicz i Łukasz Fabich.

Na dwóch boiskach ćwierćfinaliści zostali wyłonieni dopiero po rzutach karnych. W Krobi Krobianka w regulaminowym czasie gry remisowała z KS Ludwinowo 2:2, w konkursie „jedenastek” zwyciężyła jednak 4:3. GKS Włoszakowice remisował po 90 minutach z czwartoligowym PKS Racot 4:4, by ostatecznie ulec w karnych 3:5.

W pozostałych meczach III rundy Sparta Miejska Górka pokonała Wisłę Borek Wielkopolski 3:0, Dąb Kębłowo wygrał z Gwiazdą Siedlec 2:1. Starcie amatorów z FC Leszno z A klasowym Luksem Stare Bojanowo, który w drugiej rundzie wyeliminował Obrę Kościan, zakończyło się wynikiem 2:1, a Olimpia Stary Lubosz – Pogoń Śmigiel 1:3.

Ćwierćfinały Pucharu Polski na szczeblu OZPN Leszno odbędą się 9 marca przyszłego roku.