Piłka Nożna
Trudna misja nowego prezesa
Kłopocki: Przede wszystkim oszczędności

Karkołomne, a nawet niewykonalne, tak o zadaniu, którego podjął się nowy sternik mówią ci, którzy funkcjonowaniu najstarszego klubu w mieście przyglądają się od dawana. Krzysztof Kłopocki zapewnia jednak, że nie jest desperatem. Sytuację klubu poznał bardzo dokładnie już kilka miesięcy temu, a decydując się na objęcie sterów, miał pełną wiedzę o zadłużeniu i nie zmniejszyło to jego zapału do pracy. Nowy prezes jest optymistą, prowadzenie Polonii traktuje jako wyzwanie. – Jest okazja, żeby coś zrobić dla Leszna, dla miejscowego sportu – przyznaje.
Kłopocki ma świadomość, że klub potrzebuje programu naprawczego. Proces ratowania Polonii ma być oparty na trzech filarach: sportowym, marketingowym i finansowym. Ten ostatni wydaje się obecnie najważniejszy, tym bardziej, że klubowa kasa świeci pustkami, a zobowiązania zostały oszacowane na około 130 tysięcy złotych. Zdaniem Krzysztofa Kłopockiego Polonia musi się ułożyć z wierzycielami, wynegocjować rozłożenie spłaty należności na korzystne raty. Prezes ma nadzieję na współpracę z miastem, choć zdaje sobie sprawę, że wsparcie przekazywane przez samorząd i tak jest znaczne. – Dokumenty pokazują to dobitnie i nie można tego kwestionować. Będziemy jednak rozmawiać z panem prezydentem – mówi sternik Polonii.
Krzysztof Kłopocki podkreśla, że jednym z najpilniejszych działań będzie szukanie oszczędności. Prezes zamierza dokładnie przyjrzeć się kosztom funkcjonowania klubu. – Należy sprawdzić na co wydawane są pieniądze. Być może trzeba będzie zweryfikować i określić na nowo nasze możliwości. Ważne, żebyśmy działali na tyle, na ile nas stać – zaznacza. Nie jest to jednak zapowiedź redukcji wydatków na poszczególne sekcje. – Największe koszty generują drużyny piłkarskie. W tym sezonie juniorzy grali w Centralnej Lidze Juniorów, co wiązało się z dużymi wydatkami na podróże po całej Polsce, ale na pewno rezygnacja z udziału w takich rozgrywkach byłaby nierozsądna. Chcemy utrzymać drużyny na takim poziomie, na jakim grają obecnie. Priorytetem ma być praca z młodzieżą – mówi Kłopocki.
Zatem gdzie szukać oszczędności? Prezes wierzy, że mimo wszystko uda się znaleźć sposób na redukcję wydatków klubowych. Jest też pomysł, aby w ramach Polonii utworzyć organizację pożytku publicznego, co umożliwiłoby klubowi pozyskiwanie środków z tzw. 1% podatku.
Prezes chce również mocno postawić na marketing. W działaniach promocyjnych miałaby mu pomóc zaufana osoba. - Myślę o wprowadzeniu do klubu współpracownika. Na razie nie zdradzę jego nazwiska, ale jest to człowiek z doświadczeniem w pracy marketingowej, sprawdził się także w roli rzecznika prasowego. Miały odpowiadać właśnie za kwestie marketingowe i poszukiwanie potencjalnych współpracowników, którzy chcieliby pomóc klubowi – kończy Krzysztof Kłopocki.
Komentarze