Piłka Nożna
Porywające 30 minut
Derby dla Polonii

(Fot. Łukasz Witkowski)
Hit rundy jesiennej przyciągnął na stadion przy Strzeleckiej całkiem sporą, jak na leszczyńskie warunki grupę kibiców. Nie zawiedli także fani Obry. Sam mecz nie rozczarował, choć na prawdziwe emocje trzeba było czekać 60 minut.
Początek spotkania należał do miejscowych. Rozpoczęli ze sporym animuszem. Już w 4 minucie powinno być 1:0 dla Polonii. Najpierw sam na sam z bramkarzem Obry, znalazł się Bogumił Ceglarek, ale Rafał Biernacki zdołał instynktownie odbić piłkę. Jego interwencja nie była jednak najlepsza, bo futbolówkę przejął Artur Krawczyk. Wydawało się, że po uderzeniu pomocnika Polonii musi być gol, ale tym razem kościański zespół uratowała poprzeczka.
Z czasem goście opanowali sytuację na boisku. Mieli przewagę w posiadaniu piłki i do pola karnego Polonii ich gra była efektywna. Nie potrafili jednak poważnie zagrozić bramce Emila Anusiewicza. Sposobem na dobrze zorganizowany w obronie leszczyński zespół miały być strzały z dystansu. Celowniki kościańskich zawodników były w sobotnie popołudnie wyjątkowo rozregulowane.
Kilka minut przed przerwą drugą świetną okazję mieli gospodarze. Kontrę i dobre podanie od Łukasza Glapiaka powinien wykończyć zdobyciem bramki Ceglarek, ale na posterunku był Biernacki. Zespoły zeszły więc do szatni przy stanie 0:0.
W szatniach prawdopodobnie padły słowa zachęty do ataku, bo od pierwszych minut drugiej partii gra się ożywiła. Akcja w dobrym tempie przenosiła się z jednej połowy na drugą. Biernackiego próbowali zaskoczyć Ceglarek, Płocharczyk, a dyspozycję Emila Anusiewicza sprawdzali Piotr Sznabel i Piotr Sarbinowski, który jeszcze w rundzie wiosennej zakładał koszulkę Polonii.
Kluczowa dla losów pojedynku akcja miała miejsce w 60 minucie. Polonia wykonywała rzut rożny, pod bramką Biernackiego powstało spore zamieszanie, ale Michał Płocharczyk właśnie w takich warunkach czuje się jak ryba w wodzie. Kibice znowu mogli się przekonać, że tego zawodnika piłka po prostu szuka w polu karnym. Młody napastnik strzelił chytrze nie dając szans bramkarzowi kościańskiej drużyny.
Ostatnie 30 minut pojedynku mogło zadowolić nawet najbardziej wybrednego kibica piłki nożnej. Obra ruszyła do ataku, ale Polonia również nie zamierzała się wyłącznie bronić. W 75 minucie świetną dwójkową akcje przeprowadzili Ceglarek z Krawczykiem. Strzelał ten pierwszy i Biernacki znowu nie miał nic do powiedzenia.
Wicelider z Kościana nie zamierzał się pogodzić z porażką i piłkarze Krzysztofa Knychały robili wszystko, by zmienić niekorzystny rezultat. Z akcji im się nie udawało więc szukali szansy w stałych fragmentach. W 88 minucie Marcin Jurkiewicz wyskoczył najwyżej do piłki zagranej z rzutu rożnego i skierował piłkę do siatki. Kontaktowy gol wyzwolił w kościaniakach jeszcze większą determinację. Już minutę później miała miejsce bardzo kontrowersyjna sytuacja. W polu karnym Polonii upadł Piotr Sarbinowski. Wszyscy w kościańskim obozie byli przekonani, że arbiter powinien podyktować rzut karny. Sędzia Paweł Wrzeszczański pozostał jednak niewzruszony, a protestującemu najmocniej Mateuszowi Witomskiemu pokazał czerwoną kartkę.
W doliczonym czasie było bardzo nerwowo. Spotkanie trwało aż 6 minut dłużej. Arbiter wyciągnął dwa razu żółty kartonik i raz czerwony. Zobaczył go wprowadzony w końcówce Michał Sarbinowski z Obry. Wynik nie uległ już zmianie. Polonia wygrała bardzo ważny mecz, a obie ekipy przekonały się po raz kolejny w tym sezonie, jak ciężko gra się derbowe pojedynki.
Polonia 1912 Leszno – Obra Kościan 2:1
Bramki:
60' Michał Płocharczyk (1:0)
75' Bogumił Ceglarek (2:0)
88' Marcin Jurkiewicz (2:1)
Czerwone kartki:
90' Mateusz Witomski Obra Kościan
95' Michał Sarbinowski Obra Kościan
Składy:
Polonia Leszno: Emil Anusiewicz - Dawid Ozimek, Łukasz Bugzel, Krzysztof Jankowski, Artur Jęsiek, Hubert Olszak, Łukasz Glapiak, Artur Krawczyk (77' Maciej Tomkowiak), Bogumił Ceglarek (95' Krzysztof Konieczny) - Michał Płocharczyk, Patryk Kowalski (90' Michał Marciniak)
Obra Kościan: Rafał Biernacki - Krzysztof Chwaliszewski, Marcin Jurkiewicz, Adam Łuczak, Mariusz Józefiak (69' Łukasz Żak) - Mateusz Adamski (85' Jakub Rerak ), Piotr Sznabel, Łukasz Biały (85' Michał Sarbinowski), Mateusz Witomski - Piotr Sarbinowski, Tomasz Marcinowski (15' Marcin Wojciechowski)
W tym temacie:
Zobacz także:
Najbliższe wydarzenia
Wideo
11.04.2025
![]() Żużel/2025 | |
![]() |
06.04.2025
39. Bieg Sokoła w Bukówcu Górnym. Start na dystansie 15 kilometrów. Sport/Biegi |
![]() |
30.03.2025
Sparing Stelmet Falubaz Zielona Góra - FOGO Unia Leszno 50:40 (wszystkie biegi) Żużel/2025 |
![]() |
29.03.2025
Sparing Fogo Unia Leszno - Stelmet Falubaz Zielona Góra 48:42 Żużel/2025 |
Komentarze