Piłka Nożna
Wypowiedzi po meczu Polonii z Obrą
Derby! Emocji i kontrowersji nie brakowało

(Fot. Łukasz Witkowski)
Zenon Janowicz (trener Polonii 1912 Leszno): Ta nerwówka w końcówce nie była potrzebna. Należało utrzymać wynik 2:0, wtedy nic by się wielkiego nie wydarzyło. Mimo wszystko udało nam zrealizować założenia taktyczne. A te były takie, żeby raczej przyjąć przeciwnika i spróbować kontrataków. Myślę, że to przyniosło efekt pozytywny. Do tej pory w naszych pojedynkach z czterema derbowymi przeciwnikami było 2:2. Wygraliśmy z Wolsztynem i Gostyniem, a przegraliśmy z Racotem i Pępowem. Powiedziałem chłopakom, że życzyłbym sobie, aby bilans był 3:2 dla nas i udało się, bo pokonaliśmy kościański zespół. Teraz we wtorek jedziemy do lidera na ostatni mecz rundy jesiennej i mogę zdradzić, że taktyka będzie podobna. W Ślesinie czeka nas trudny mecz i na pewno nie możemy się otworzyć. Zagramy jednak o zwycięstwo. Rundę zespół dogra ze mną w roli trenera, a potem zastanowimy się, co dalej.
Łukasz Bugzel (Polonia 1912 Leszno): Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie, zresztą trochę kontrowersyjnym. Myślę, że możemy być jednak zadowoleni. Wiedzieliśmy, że trzeba zdobyć w tym meczu 3 punkty, żeby czołówka nam nie odjechała. Porażka na pewno skomplikowałaby naszą sytuację. Wygraliśmy i wciąż mamy kontakt z najlepszymi i liczymy się w walce o upragniony awans.
Rafał Biernacki (Obra Kościan): Chyba było za mało walki z naszej strony, przede wszystkim w pierwszej połowie. Właściwie nie stwarzaliśmy sobie sytuacji. Oddaliśmy dwa strzały, a to zdecydowanie za mało. Taktyka na pierwszą połowę nie bardzo wypaliła. W drugiej było lepiej, ale to nie wystarczyło. Końcówka zrobiła się nerwowa, ale wydaje mi się, że niektórzy chyba mają za dużo pretensji do sędziów. Powinniśmy po prostu stworzyć sobie więcej sytuacji bramkowych i strzelić, a wtedy nie było żadnych kontrowersji. Szkoda tych czerwonych kartek, tym bardziej, że jest plan, aby zagrać jesienią o jedną kolejkę rundy wiosennej więcej.
Hubert Olszak (kapitan Polonii 1912 Leszno): Przede wszystkim cieszy zwycięstwo. Pokazaliśmy charakter i dobrą grę. Mam nadzieję, że teraz będziemy się pięli w górę tabeli. Zostały dwa mecze przed zimową przerwą i mamy plan, żeby jednak zająć miejsce pozwalające myśleć o walce o awans. Mały kryzys mamy już za sobą, choć cały czas pracujemy nad wytrzymałością szybkościową i siłą. W tej chwili jesteśmy lekko zmęczeni, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Może trochę za późno, ale jesteśmy dobrej myśli. Wierzę, że z optymizmem zakończymy rundę i dobrze przygotujemy się do rundy wiosennej. Cały czas naszym celem jest powrót do III ligi.
Jakub Rerak (Obra Kościan): Mecz był bardzo wyrównany. Leszno okazało się lepsze o jedną bramkę i tyle. Według mnie należał nam się rzut karny, ale sędzia się go nie dopatrzył. W pierwszej połowie była twarda walka, w drugiej Leszno zaczęło dominować, strzeliło dwie bramki. Próbowaliśmy odrobić straty, ale wynik jest niekorzystny.
W tym temacie:
Zobacz także:
Najbliższe wydarzenia
Wideo
11.04.2025
![]() Żużel/2025 | |
![]() |
06.04.2025
39. Bieg Sokoła w Bukówcu Górnym. Start na dystansie 15 kilometrów. Sport/Biegi |
![]() |
30.03.2025
Sparing Stelmet Falubaz Zielona Góra - FOGO Unia Leszno 50:40 (wszystkie biegi) Żużel/2025 |
![]() |
29.03.2025
Sparing Fogo Unia Leszno - Stelmet Falubaz Zielona Góra 48:42 Żużel/2025 |