Piłka Nożna
Kosztowne błędy
Fogo skuteczniejsze

(Fot. Rafał Paszek)
Ekipa Fogo od pierwszych minut prezentowała w Lesznie bardzo solidny futbol. Podopieczni Sławomira Suchomskiego grali agresywnie w obronie, starali się wyprzedzać miejscowych piłkarzy i już na początku spotkania mieli okazje do zdobycia bramki. Na prowadzenie wyszli w 9 minucie. Bramkarz Polonii, Emil Anusiewicz niepotrzebnie wyszedł za napastnikiem daleko z bramki, został minięty, piłka po mocnym zagraniu powędrowała do Damiana Przepióry, a temu nie pozostało nic innego, jak przyłożyć nogę i skierować piłkę do pustej bramki.
Strata gola podziałała na miejscowych piłkarzy mobilizująco. Od 20 minuty to oni przejęli inicjatywę. Najpierw Patryk Kowalski wbiegł efektownie w pole karne, został przewrócony, ale sędzia Maciej Pelka nie dopatrzył się faulu. Za moment z 20 metrów strzelał Bogumił Ceglarek, jednak piłka nie zmierzała w światło bramki.
Mecz miał dobre tempo, Poloniści coraz śmielej atakowali i w 24 minucie doprowadzili do remisu. Ładną akcję Polonii precyzyjnym strzałem wykończył Krzysztof Hofman i spotkanie zaczynało się od nowa.
Jeszcze przed przerwą trzykrotnie, ale tylko raz celnie na bramkę Fogo uderzał Maciej Tomkowiak, goście odpowiedzieli mocnym strzałem, po którym z najwyższym trudem interweniował Emil Anusiewicz i po chwili sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy.
Po zmianie stron nadal atakowała Polonia. Po rzucie rożnym bramkę mógł zdobyć Przemysław Kowalski, ale strzał głową z pięciu metrów pewnie wyłapał bramkarz. Za moment efektowną dwójkową akcję przeprowadzili Bogumił Ceglarek i Krzysztof Hofman, jednak wykończenie pozostawało wiele do życzenia. W 60 minucie groźnie tuż przy słupku strzelał Patryk Kowalski, ale bramkarz zespołu z Lubonia był na posterunku.
W 62 i 63 minucie trener Jerzy Radojewski przeprowadził aż trzy zmiany, co jednak nie wpłynęło na skuteczność i poprawę gry miejscowej drużyny. To goście mieli więcej powodów do satysfakcji. W 68 minucie Fogo zadało decydujący cios. Dawid Skrzycki „urwał się” leszczyńskim piłkarzom, przebiegł dobre 40 metrów i pokonał Emila Anusiewicza.
Prowadząc 2:1 ekipa z Lubonia zagęściła środek pola i umiejętnie broniła się daleko od swojego pola karnego. Mimo to w końcówce leszczynianom udało się stworzyć dwie doskonałe okazje. W 85 minucie Bogumił Ceglarek bardzo dobrze dograł z prawej strony do wchodzącego w pole karne Artura Krawczyka, który jednak nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji. Już w doliczonym czasie Łukasz Glapiak wypatrzył Patryka Genderę, ale napastnik Polonii minął się piłkę na siódmym metrze od bramki.
Leszczyńscy piłkarze przegrali i stracili fotel lidera. W ósmej kolejce spotkań o mistrzostwo III ligi podopieczni Jerzego Radojewskiego wybierają się do Włocławka.
Skład Polonii: Emil Anusiewicz – Dawid Ozimek, Przemysław Kowalski (K), Krystian Woźny, Artur Jęsiek (62’ Krzysztof Jankowski) – Łukasz Bugzel, Szymon Glapiak, Krzysztof Hofman (62’Artur Krawczyk), Maciej Tomkowiak (63’ Hubert Olszak), Bogumił Ceglarek – Patryk Kowalski.
W tym temacie:
Zobacz także:
Najbliższe wydarzenia
Wideo
|
26.10.2025
![]() Sport/Biegi | |
|
|
22.10.2025
Z głową w chmurach. Niezwykłe życie Adeli Dankowskiej cz. 2 Sport/Lotnicze |
|
|
07.10.2025
Z głową w chmurach. Niezwykłe życie Adeli Dankowskiej cz. 1 Sport/Lotnicze |
|
|
16.10.2025
Rekord pierwszej pomocy w WORD w Lesznie Extreme/Rekordy |






Komentarze
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
381 024 zł
sprzedaż, Leszno
569 000 zł
sprzedaż, Leszno
456 582 zł
sprzedaż, Leszno