Piłka Ręczna
Ryszard Kmiecik:
Musimy wyeliminować błędy
(Fot. Michał Konieczny)
Wróciło do gry kilku kontuzjowanych do tej pory zawodników i wydawało się, że mecz z Olsztynem to idealny moment na przełamanie. Niestety przyszła kolejna porażka…
To że ławka się wydłużyła jeszcze nie znaczy, że zawodnicy są w pełni gotowi do gry i zdrowi. Mam na myśli Piotra Łuczka, czy Huberta Szkudelskiego. Trzeba spokojnie, z rozsądkiem ten powrót przygotować, żeby kontuje się nie powtarzały. Mecz z Warmią przegraliśmy słabą skutecznością. Oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji, dużo było też strat. Przeciwnik, to natomiast bardzo doświadczona drużyna z zawodnikami z doświadczeniem ekstraligowym. Niestety popełniliśmy zbyt dużo błędów w ataku, a to się przekładało na nasz na grę obronną. Przeciwnik był trochę lepszy, przede wszystkim skuteczniejszy.
Początek jednak mieliście kapitalny. Zaczęło się od 3:0 i potem wcale zespół nie zwolnił tempa.
Myślę, że to rywal trochę przespał początek, nie do końca był skoncentrowany.
„Musimy popracować nad wyeliminowaniem błędów. Jak wrócą wszyscy do zdrowia, będzie można wprowadzać zmiany.”
Wspominał pan o tym, że problem tkwił w grze ofensywnej, a jak pan ocenia grę obronną?
Obrona była nie najgorsza. Jednak nawet przy wybronionych akcjach, wyprowadzanie kontr szwankowało. Rzuty były wykonywane z zupełnie nieprzygotowanych sytuacji. Przeciwnik cały czas utrzymywał niewielką przewagą. Mobilizacja na pewno w zespole była. Przyda się jednak rozmowa o tym meczu na wtorkowym treningu. Przeanalizujemy co było złe, co dobre i błędy wyeliminujemy.
Teraz przed nami dwa mecze wyjazdowe…
Tak i trzeba w nich walczyć o punkty. Nie jest to łatwe, bo liga jest wyrównana, ale mam nadzieję, że co najmniej dwa punkty w tych dwóch meczach zdobędziemy.
Rozmawiał Michał Konieczny