Piłka Ręczna
Musiał, Kmiecik, Czapla
Wypowiedzi po meczu z Meble Wójcik Elbląg
(Fot. Michał Konieczny)
Fryderyk Musiał:
Naoglądałem się Sławka Szmala w bramce i przełożyłem to na nasze spotkanie z Elblągiem (śmiech). Myślę, że to jeden z najlepszych meczów w moim wykonaniu na parkiecie Trzynastki. Uważam, że jeżeli obrona dobrze gra, to bramkarz może czynić cuda w bramce. Z karnymi, to jest trochę loteria. Dzisiaj dwa razy szczęście było po mojej stronie. To był w ogóle dobry mecz, zwłaszcza w obronie. W ataku, jak było widać, jest jeszcze trochę do zrobienia.
Ryszard Kmiecik:
Cieszy mnie przede wszystkim gra zawodników, i to przez całe 60 minut - w obronie i w ataku. Tak, jak w każdej dyscyplinie zdarzały się błędy, ale dzisiaj tych błędów było mniej. Rewelacyjna była postawa Fryderyka Musiała, chwalę jednak wszystkich zawodników, zwłaszcza, że ciężar gry wzięło na siebie siedmiu, ośmiu, bo pozostali są kontuzjowani. Tak więc cieszą i zdobyte punkty, i sposób gry. Było wprawdzie kilka sytuacji na skrzydłach oraz pojedynków sam na sam z bramkarzem, które można było wykorzystać, ale cóż, nie zawsze da się wykonać zadanie w stu procentach. Należy jeszcze mieć nadzieję, że wkrótce wróci na parkiet pozostała część zespołu i wtedy w pełnym składzie będziemy już groźni dla każdego zespołu. Póki co rehabilitacja Wesołka, Nowaka, Szkudelskiego trwa. Dzisiaj zmiennikami byli młodzi zawodnicy, były w ich wykonaniu błędy, ale od czegoś trzeba zacząć. Muszą doświadczyć na własnej skórze, że inaczej gra się z juniorami, inaczej w lidze seniorów. Najważniejsze jednak, że dzisiejszy mecz wygraliśmy. Jest to także efekt tego, że dobrze przepracowaliśmy okres przerwy w rozgrywkach. Punkty są potrzebne, bo kolejne mecze będą trudne.
Grzegorz Czapla:
Nie mamy takiej siły fizycznej jak ma Leszno. Mam młodych chłopaków, którzy dopiero uczą się grać w piłkę pierwszoligową. Dzisiaj przegraliśmy w Lesznie, wcześniej u nas, no cóż wtedy zagraliśmy inną obroną, dzisiaj inną - szukamy rozwiązań, uczymy się, przyjdzie taki czas, że zaczniemy wygrywać. Jeśli chodzi o drużynę z Leszna, dzisiaj bez wątpienia jej najmocniejszą stroną był bramkarz. Zatrzymał cały mecz.