Piłka Ręczna
Warszawianka poległa w Lesznie
Kapitalne zwycięstwo na koniec rundy i roku
(Fot. Rafał Paszek)
Kumulacja trzynastek, bo był to trzynasty mecz sezonu rozgrywany trzynastego grudnia w hali Trzynastka okazała się bardzo szczęśliwa dla gospodarzy. Goście dotrzymywali kroku do dwunastej minuty, kiedy to na tablicy wyników mieliśmy ostatni remis 5:5. Od tego momentu więcej z gry mieli leszczynianie, którzy byli skuteczni w ataku, grali poprawnie w obronie i mieli między słupkami Fryderyka Musiała, który potrafił wychodzić obronną ręką nawet z sytuacji sam na sam.
Pierwsza połowa kończy się przy stanie 15:12 dla podopiecznych trenera Ryszarda Kmiecika. Prowadzony przez niego zespół rozstrzelał się w drugiej połowie i położył Warszawiankę na przysłowiowe łopatki. Ostre strzelanie urządzili sobie bracia Wieruccy, Dawid Wesołek i Michał Przekwas. Momentami wydawało się, że goście są zupełnie bezradni o czym zresztą dobitnie świadczy końcowy rekordowe w tym sezonie zwycięstwo Real Astromal 36:24.
Bramki dla gospodarzy zdobywali: Maciej Wierucki 8, 6 jego młodszy brat Jakub, po 5 Dawid Wesołek i Michał Przekwas, po 3 Hubert Szkudelski i Damian Krystkowiak, po 2 Krzysztof Misiaczyk i Michał Maleszka i po 1 Marcin Giernas i Tomasz Wąsiewicz. Kolejny mecz ligowy leszczyńscy szczypiorniści zagrają dopiero 24 stycznia przyszłego roku.
Komentarze