Piłka Ręczna
Białoruś bezradna
Michał Jurecki poprowadził do zwycięstwa
(Fot. Polsat)
Już w drugiej minucie boisko opuścił Sergiej Rutenka i Polacy mieli ułatwione zadanie. Bez swojej największej gwiazdy Białorusini dotrzymywali kroku ekipie Michaela Bieglera tylko przez 15 minut. Później zaczęli tracić dystans. Polacy grali efektownie, a prym wiódł znowu Michał Jurecki. Wychowanek Tęczy Kościan rozgrywał, asystował i do przerwy aż sześciokrotnie pokonał białoruskiego bramkarza. Biało – Czerwoni po 30 minutach wygrywali 19:13.
Wydarzenia drugiej połowy można było śledzić ze spokojem. W 47’ Michał Jurecki popisał się świetną asystą na koło do Piotra Grabarczyka, a ten udowodnił, że w ofensywie radzi sobie nie gorzej niż w grze obronnej, trafił i powiększył przewagę Polaków do 10 bramek (28:18). W ostatnich minutach podopieczni Bieglera spuścili nieco z tonu, co pozwoliło Białorusinom zniwelować stratę do 4 trafień (30:26), ale zwycięstwo Biało – Czerwonych ani przez moment nie było zagrożone. Wygrali 32:27 i od półfinału dzieli ich już tylko krok, w środę muszą pokonać Chorwatów.
Graczem meczu został po raz kolejny na tych Mistrzostwach, Michał Jurecki. Kościaniak znowu był najskuteczniejszym z Polaków, rzucił 9 bramek.
Komentarze