Siatkówka
Wypowiedzi po meczu z Ostrowem
Michał Szulc: Byliśmy bezbronni
06.12.2014
UKS 9 Leszno zanotował drugą porażkę w tym sezonie. Spadkowicz z II ligi, Salos SL Ostrów Wielkopolski okazał się zbyt mocny dla podopiecznych Jarosława Borowskiego. – Nie załamujemy się i gramy dalej – zapewnia trener Dziewiątki.
Jarek Borowski (trener UKS 9 Leszno):
Naprawdę nie spodziewałem się takiej dobrej postawy zespołu z Ostrowa, ale również tak słabej naszej dyspozycji. Rywalom wychodziło dzisiaj na boisku dosłownie wszystko. Gratulacje dla przeciwników, zagrali bezbłędnie i jeśli utrzymają taką formę, to baraże do II ligi stoją dla nich otworem. W naszej drużynie zabrakło osoby kończącej ataki, takiej, na którą przy trudnych piłkach można byłoby liczyć. Dałem szansę wszystkim, lecz niestety nikt tej roli nie spełnił. Ciężki dzień, trudny mecz, ale chłopcy zeszli z boiska z podniesioną głową. Oczywiście przegraliśmy spotkanie u siebie, przy prawie pełnych trybunach i to nas boli, ale taki jest sport. My się nie załamujemy i gramy dalej. Mariusz Nowak (trener Salos SL Ostrów Wielkopolski):
Chłopcy po ostatniej porażce byli bardzo zmotywowani. W Liskowie zabrakło w składzie trzech podstawowych zawodników, ale to nas nie usprawiedliwia. Dzisiaj wyjątkowy spokój, opanowanie i pełna determinacja przez całe spotkanie. Myślę, że zasłużenie wygraliśmy dzisiaj za 3 punkty.Michał Szulc (atakujący UKS 9 Leszno):
Zespół z Ostrowa dosłownie nie pozwolił nam dzisiaj na nic. Wynik sam mówi za siebie. Byliśmy bezbronni, co mnie dziwi, gdyż na treningach naprawdę wszystko dobrze nam wychodziło. Można oczywiście przegrać, ale ta porażka bardzo boli. Jedynie mogę przeprosić kibiców, którzy tak licznie przybyli i wspaniale dopingowali. Daliśmy z siebie wszystko, Ostrów również i widać, że spadkowicz z II ligi był o klasę lepszy.Michał Wachowski (kapitan Salos SL Ostrów Wielkopolski):
Byliśmy bardzo zmotywowani po feralnej porażce w Liskowie i widać było w drużynie podwójną mobilizację. Chcieliśmy od razu mocno uderzyć, UKS 9 Leszno to jest młody zespół, my jesteśmy trochę starsi i wiedzieliśmy, że nie możemy im pozwolić żeby rozwinęli skrzydła. Dobrze funkcjonowała u nas zagrywka, której wiele czasu poświęcamy na treningach. Muszę jeszcze pochwalić drużynę za świetną grę w przyjęciu.Bartek Klupś
Komentarze