Siatkówka
Kolorowa Mięta
Zabawa na pierwszym miejscu
Większość zawodników Magik Mięty gra ze sobą od 10 lat. Zespół powstał poprzez połączenie dwóch kościańskich drużyn "Polchampi" i "Byle Co".
W tym roku w rozgrywkach LLPS grupę z Kościana wspomagają zawodnicy z Gostynia. Mięta Team liczy łącznie 14 zawodników. - Chłopakom z Gostynia nie udało się zebrać i kilku dołączyło do nas - tłumaczy kapitan Mięty, Jakub Moch.
Członkowie drużyny podkreślają, że ich głównym celem jest doskonała zabawa. - To, że ze sobą gramy, to jedno. Prywatnie spotykamy się całą ekipą, z dziewczynami, rodzinami. Jest nas około 30 osób. Nie są to tylko osoby grające - opowiada Moch. - Jak robimy wesela, to z Mięty bywa nawet 40 osób.
W tym sezonie Mięta Team liczyła na finał, jednak ostatecznie powalczy o miejsce trzecie z drużyną Fenix Volley. - Najważniejsze, że doskonale się bawimy. Chyba też większa część ekip przekonuje się do nas, bo nie wszyscy nas lubią (śmiech). Ale dzięki nam jest na pewno bardziej kolorowo.
Magik Mięta Team trenują kilka razy w tygodniu. - W poniedziałki w Racocie, a w środy jeździmy do Kaniasiatki do Gostynia - mówi Kuba Moch. - Do tego dochodzą turnieje i liczne spotkania, często połączone z zabawą do białego rana - dodaje.