Taniec
Paulina i Adam - zgrany duet
Tancerze to świetni aktorzy
(Fot. Rafał Paszek)
Okazaliście się najlepsi w klasie E. Jesteście zaskoczeni tym rezultatem?
Paulina Miler: Zdecydowanie nie spodziewałam się, że osiągniemy taki wynik. Tańczymy ze sobą dopiero od dwóch miesięcy. To był nasz pierwszy wspólny turniej. Nie nastawiałam się w ogóle na konkretny wynik.
Adam Bąkowski: Ja byłem pewny, że jeśli przyjadę i zrobię to co potrafię to jakiś efekt tego będzie. To jak długo tańczy ze sobą para nie ma specjalnego znaczenia. Ważne jest to czy jest się zgranym duetem.
Czy wasze prywatne relacje mają przełożenie na to jak tańczycie?
Paulina Miler: Myślę, że to jak tancerze dogadują się poza parkietem, ma wpływ na to, jak się prezentują podczas zawodów.
Adam Bąkowski: Relacje między tancerzami mogą być nawet takie, że chcą się wzajemnie pozabijać. Na parkiecie trzeba jednak pokazać się w taki sposób jakby duet się wręcz kochał. Tancerze to świetni aktorzy. Relacje poza turniejowe nie mają więc większego znaczenia. Jeśli para jest skłócona a mimo to tańczy z uczuciem to dowodzi to tylko jej klasy.
Jaka przyszłość czeka wasz duet?
Adam Bąkowski: Miejmy nadzieję, że świetlana. Czas pokaże jak długo jeszcze będziemy tańczyli razem. Niedługo wyprowadzę się do innego miasta na studia przez co wiele może się zmienić.
Rozmawiał: Jan Gacek