Tegoroczny Kościan Triathlon w Nowym Debcu znacznie różnił się od poprzednich dwóch edycji tej imprezy. Przede wszystkim zrezygnowano z rywalizacji na dystansie połówki ironman'a, a wprowadzono ciekawy system rywalizacji nazwany TRITRITRI. Polega on na tym, że każdy z zawodników startuje trzykrotnie. Najpierw wraz z zawodnikami rywalizującymi na dystansie superkrótkim. Do pokonania mieli więc na początku 475 metrów płynać, następnie 22,5 km na rowerze i 5 km biegu. Dwa kolejne starty to odpowiednio 300 m, 10 km i 3 km. Wszystkie trzy starty ukończyło 11 zawodników, a niepokonany był tutaj Michał Kutkowski z Tarnowa Podgórnego, który za każdym razem dobiegał do mety jako pierwszy.

Kolejną nowością były rozgrywane Mistrzostwa Polski Strażaków. Na dystansie 1/4 ironman'a najlepszy był Łukasz Krieger z KP PSP Sępólno Krajeńskie, a wśród sztafet rywalizujących na dystansie superkrótkim niepokonana była drużyna z KM PSP w Poznaniu. Jak mówili strażacy, było to dla nich ciekawe doświadczenie. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z występu i to jest najważniejsze - mówi Piotr Mulczyński ze sztafety reprezentującej KM PSP w Lesznie, który startował jako drugi, jadąc na rowerze. Wraz z kolegami, Pawłem Wiatrowskim i Tomaszem Musiałem zajęli ósme miejsce. - Organizacja jest super, wszystko było czytelne, dobrze wytłumaczone, a pogoda piękna. Przy okazji chcieliśmy pozdrowić naszego dowódcę, Jacka Nowaka, który też jest kolarzem, ale ostatnio nabawił się kontuzji. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymaj się! - dodają strażacy z Leszna.

Indywidualnie na dystansie superkrótkim zwyciężył Robert Czysz z Poznania, a wśród kobiet Agata Zachwieja z Gniezna. Rywalizowano także na dystanie ćwiartki ironman'a. Najlepszy okazał się Kacper Adam z Częstochowy, a wśród kobiet najszybsza była Anna Paterek z Poznania.

Podczas zawodów nie mogło też zabraknąć rywalizacji dzieci, czyli GreatKids, które rywalizowały biegnąc i jadąc na rowerze na róznych dystansach w zależności od wieku. W sumie zawody ukończyło 135 młodych zawodników w wieku od 0 do 15 roku życia. Najmłodszym mogli oczywiście pomagać rodzice.