Żużel: Wiadomości
Kto za to zapłaci?
Rusiecki o Alei Sław Żużla
(Fot. Arek Wojciechowski)
W poniedziałek w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie, na które klub radnych PiS i poseł Jan Dziedziczak zaprosili dawnych zawodników Unii Leszno, działaczy i przedstawicieli kibiców klubu. Rozmawiano na temat pomysłu utworzenia przy Stadionie Smoczyka Alei Sław Żużla. Dyskusja dotyczyła przede wszystkim tego, kto miałby być w niej honorowany: czy tylko zawodnicy związani z Unią Leszno, czy również najwybitniejsi żużlowcy z Polski i zagranicy.
Owocem spotkania było powołanie zespołu roboczego, który ma wypracować zasady umieszczania owych Sław.
Wiceprezydent Rusiecki zapytany o komentarz w sprawie pomysłu odpowiedział, że jest on wart rozważenia, ale przede wszystkim wymaga dokładnego dopracowania. - Wciąż za mało wiemy i czekamy na wynik prac zespołu – powiedział.
Przyznał, że osobiście jest on zwolennikiem umieszczania w Alei nazwisk sportowców także spoza Leszna. - Wtedy Aleja miałaby ważną rolę w promocji Leszna – stwierdził. Problemem może być też, jego zdaniem, sfinansowanie pomysłu. - W przyszłym roku zrealizujemy inny pomysł, przyjęty już przez Radę Miasta, mianowicie Ławeczkę Romana Maciejewskiego – powiedział Rusiecki – być może Aleja Sław mogłaby powstać dzięki partnerstwu publiczno-prywatnemu, czyli ze wsparciem sponsorów. (jad)
Komentarze