Żużel: Wiadomości
Niedźwiadki z nowym trenerem
Henryk Jasek wraca do Rawicza
Prowadził pan rawickich żużlowców przed kilkoma laty. Jak doszło do wznowienia współpracy?
Henryk Jasek: Byłem wolny i nie miałem zobowiązań w stosunku do innych klubów żużlowych. Nic nie stało więc na przeszkodzie, żeby związać się z Kolejarzem. Działacze pojawili się u mnie z propozycją. Wszystko potoczyło się bardzo naturalnie. Dobrze wspominam moją minioną współpracę z Kolejarzem. Nie było wtedy żadnych zatargów. Kiedy zapytali mnie czy im pomogę odpowiedziałem „czemu nie”.
Jakie zadania postawili przed panem klubowi włodarze i jakim składem będzie pan dysponował?
Wiem, że prowadzone są jeszcze rozmowy z młodzieżowcami. Wiadomo, że każdy trener chciałby mieć najmocniejszy skład jak to tylko możliwe. Chcieć a móc to jednak dwie różne sprawy. Do zespołu wrócił Marcel Kajzer i wierzę, że ten zawodnik zdoła się odbudować w swoim macierzystym klubie.
„ Byłem wolny i nie miałem zobowiązań w stosunku do innych klubów żużlowych. Nic nie stało więc na przeszkodzie, żeby związać się z Kolejarzem.”
Ciągle nie wyjaśniła się przyszłość Wiktora Gołubowskiego i Piotra Dyma.
Myślę, że Wiktor zostanie w Rawiczu. Jeśli chodzi o Dyma to wydaje mi się, że on powoli chciałby kończyć karierę. To nie jest już młody zawodnik. Gdzie on teraz będzie szukał szczęścia po Polsce? Spodziewam się, że będzie chciał zostać w Rawiczu.
Kiedy rozpoczynacie przygotowania kondycyjne do sezonu?
W styczniu pojedziemy na obóz narciarski do Szklarskiej Poręby. Będziemy się tam integrować i pracować nad kondycją. Ja sam muszę się zapoznać z nowymi zawodnikami. Poza tym nie będziemy prowadzili wspólnych treningów. Każdy zawodnik będzie przygotowywał się indywidualnie. To są przecież doświadczeni żużlowcy, którzy wiedzą co jest im potrzebne, żeby mieć siłę na cały sezon startów.
Rozmawiał Jan Gacek