Żużel: Wiadomości
Jazda na lodzie w Rydzynie
Baliński na quadzie
(Fot. Michał Konieczny)
Opony pojazdów, które wyjechały na lód, najeżone były kolcami. Po kilku próbnych ślizgach, większość zawodników jechała już na pełnym gazie. Doskonale na quadzie radził sobie żużlowiec Fogo Unii Damian Baliński.
- Nie ma obawy o nawierzchnię, sprawdzaliśmy lód i ma on grubość prawie 20 cm. W razie, czego nad bezpieczeństwem czuwać będą też strażacy. Lista startowa nie jest jeszcze zamknięta, mamy sporo telefonów od żużlowców. Najprawdopodobniej przyjedzie też młody leszczyński Byk Piotr Pawlicki – mówi jeden z głównych organizatorów zimowego ścigania, Dariusz Witkiewicz.
- To kapitalny pomysł, aby to w tym miejscu zrobić, mamy bardzo dobrą widoczność i na pewno w sobotę tu się pojawimy – twierdzili z kolei kibice, których warkot silników przyciągnął nad zbiornik.
Początek quadowo-żużlowego scigania w sobotę o godzinie 13.00. Na zmarzniętych widzów czekać będzie ognisko.
Komentarze