Żużel: Wiadomości
Aussie triumfują
Brąz SBPC dla Polski
(Fot. Jarek Pabijan)
Turniej w Eskilstunie był trzecią i zarazem ostatnią odsłoną rywalizacji w Speedway Best Pairs Cup. Polacy ściganie rozpoczęli z nerwami. W pierwszym starcie nie utrzymał ich na wodzy Maciej Janowski i wjechał w taśmę. W powtórce osamotniony Jarek Hampel mógł jedynie zminimalizować rozmiary porażki, ponieważ regulamin Speedway Best Pairs Cup wyklucza remisowe rozstrzygnięcia. Żużlowiec Falubazu wygrał wyścig bardzo pewnie, co oznaczało, że konfrontacja polsko –szwedzka zakończyła się zwycięstwem gospodarzy imprezy w stosunku 5:4. W dwóch kolejnych wyścigach, z Rosjanami oraz Niemcami Biało - Czerwoni wygrywali inkasując po 6 punktów. Klasą dla siebie na torze miejscowej Smederny był Jarek Hampel. Po trzech seriach na czele stawki znajdowali się Duńczycy (19 punktów), a za nimi trzy ekipy z dorobkiem 16 punktów: Polska, Rosja i Australia.
Trzecia seria była też momentem granicznym w zawodach, bo właśnie po niej nastąpiła długa przerwa przeznaczona na naprawę szwankującej maszyny startowej oraz na dyskusje dotyczące przełącznika zapłonu w motocyklach Martina Smolińskiego. Niemiec twierdzi, że nie reguluje ustawień zapłonu w czasie, jazdy, natomiast grupa żużlowców z Nicki Pedersenem na czele uważa, iż nadal to robi i zyskuje dzięki temu przewagę.
Przerwa nie posłużyła polskim żużlowcom. Najpierw pogromcę w osobie Michaela Jepsena Jensena znalazł Jarek Hampel, a Nicki Pedersen uporał się z Patrykiem Dudkiem i Polska przegrała z Danią 3:6, a później przyszła także nieoczekiwana porażka ze słabymi Łotyszami 4:5. Na serię przed zakończeniem części zasadniczej Polacy spadli na piąte miejsce. Australijczycy i Duńczycy uciekli im o 6 punktów, a o punkt więcej mieli Rosjanie i Szwedzi.
By myśleć o udziale w barażu Biało – Czerwoni koniecznie musieli pokonać w ostatnim starcie Australijczyków. Jarek Hampel zrobił swoje, uciekał rywalom, ale za jego plecami popis jazdy parą dali Chris Holder i Darcy Ward, którzy poradzili sobie z Maciejem Janowskim i wygrali bieg 5:4. Z pięcioma indywidualnymi zwycięstwami na koncie Hampel był najlepszym żużlowcem turnieju, ale nie miał wystarczającego wsparcia i Polska zakończyła udział w zawodach na fazie zasadniczej.
Baraż wygrali Australijczycy, a przez jedno okrążenie finału, wydawało się, że zwyciężą też całych zawodach. Michael Jepsen Jansen nie zamierzał się jednak pogodzić z takim rozstrzygnięciem i przeprowadził akcję, która odmieniła losy wyścigu. Potem asekurował starszego kolego, Nickiego Pedersena i to Duńczycy okazali się najlepsi w trzeciej odsłonie Speedway Best Pairs Cup w Eskilstunie.
W całym cykl wygrali triumfatorzy zawodów w Toruniu oraz Landshut – Australijczycy, srebrne medale przypadły Duńczykom, a brązowe polskim żużlowcom.
Wyniki Speedway Best Pairs Cup w Eskilstunie:
I Dania – 36
11. Nicki Pedersen - 20+1 (4,3*,3,2,4,4)
12. Michael Jepsnen Jensen - 16+3 (3*,4,2*,4,0,3*)
20. Mikkel B. Jensen – NS
II Australia – 34
9. Chris Holder - 17+2 (0,4,4,4,3*,2*)
10. Darcy Ward - 17+2 (2,3*,3*,2,4,3)
19. Davey Watt – NS
III Rosja - 28
3. Grigorij Łaguta - 20+1 (3*,3,4,3,3,4)
4. Renat Gafurow - 4 (4,0,-,0,-,-)
16. Wiktor Kułakow - 4+1 (2,2*,0)
IV Polska - 27
5. Jarosław Hampel - 23 (4,4,4,3,4,4)
6. Maciej Janowski - 2 (t,2,-,-,0,0)
17. Patryk Dudek - 2 (2,0)
V Szwecja - 26
7. Andreas Jonsson - 15 (3,2,d,4,4,2)
8. Peter Karlsson - 11+2 (2,0,3,3*,3*,0)
18. Peter Ljung – NS
VI Łotwa - 21
13. Andrzej Lebiediew - 11+2 (2*,2,-,2,2*,3)
14. Kjastas Puodżuks - 5+1 (-,-,d,-,3,2*)
21. Maksim Bogdanow - 5 (3,w,2,w)
VII Niemcy - 17
1. Martin Smolinski - 0 (2,4,3,4,2,2)
2. Kai Huckenbeck - 0 (0,0,-,-,0,-)
15. Michael Haertel - 0 (0,0,0)