Żużel: Wiadomości
Po awanturze w obozie Byków
Jąder: Pedersen chciał rozmawiać z Piotrem
(Fot. TVN)
W siódmym wyścigu niedzielnego meczu na Stadionie Alfreda Smoczyka Nicki Pedersen i Piotr Pawlicki przegrywając podwójnie z parą gości stoczyli pojedynek o jeden punkt. Zawodnicy zostali za to wygwizdani przez kibiców. Po zjechaniu do parkingu doszło do ostrej wymiany zdań w obozie leszczyńskich żużlowców. W pewnym momencie Nicki Pedersen popchnął Pawła Jądera. Zdaniem menedżera Byków incydent nie był tak poważny jak można sądzić oglądając zapis wideo. - Nicki nie jest aniołem, tylko nerwowym człowiekiem - mówi Paweł Jąder. - Pedersen raptownie trącił mnie w ramię i mówił, że mam wołać do niego Piotra Pawlickiego. Kilka sekund później objął mnie i z uśmiechem poprosił, żebym zawołał Piotra. Tak ta sytuacja się zakończyła. Powiedziałem Nickiemu, że nie będziemy na ten temat rozmawiać teraz, tylko na spokojnie po meczu - dodaje.
Menedżer Fogo Unii uważa, że sztab szkoleniowy Byków powinien w tej chwili skoncentrować się przede wszystkim nad kolejnymi spotkaniami. W najbliższej kolejce spotkań leszczynianie rozegrają trudny mecz w Toruniu. - Nie wiem czy z niedzielnej sytuacji będą wyciągane jakieś konsekwencje. Mamy teraz ważniejsze sprawy na głowie, musimy gonić rywali - mówi Paweł Jąder.
Komentarze
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
1 zł
Audi A5, Leszno
w znak protestu na gwizdanie i aktualnym trenera zrobić wielki transparent żeby zrozumieli ze sie nie na daja
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
CHCEMY POWROTU CZESŁAWA CZERNICKIEGO! na facebooku w jeden dzien ponad 500 osób! teraz juz prawie 600!
z Emilem sie nie udało teraz zarzad musi nas posłuchac! nasi trenerzy 2 drugi sezon nie umieja wygrać meczu w Lesznie! koniec mydlenia nam oczu! albo my albo Jader&Jankowski którzy nie maja honoru podac sie do dymisji!