Żużel: Wiadomości
Duńczyk znowu nie zapanował nad emocjami
Kolejna awantura z udziałem Pedersena
(Fot. Jarek Pabijan)
Ponownie dało o sobie znać wybuchowe usposobienie Nickiego Pedersena. Na ostatnim łuku drugiego wyścigu półfinałowego Grand Prix w Malilli Duńczyk przeprowadził rozpaczliwy atak na trzecią pozycję zajmowaną przez Mateja Zagara. W efekcie obaj zawodnicy upadli na tor. Słoweniec natychmiast zerwał się na nogi, podbiegł do Duńczyka i uderzył do głowę. Pedersen odpowiedział wymierzając Zagarowi kopniaka w podbrzusze.
Gorąco było także w parkingu po zakończeniu wyścigu. Obaj żużlowcy krzyczeli na siebie używając słów, które nie nadają się do cytowania. Wydaje się, że tylko interwencja członków teamów zawodników sprawiła, że nie doszło między nimi do bijatyki. Chwilę później przed telewizyjnymi kamerami Matej Zagar w wulgarny i obraźliwy sposób wypowiadał się o trzykrotnym mistrzu świata.
Arbiter zawodów uznał Duńczyka winnym upadku Mateja Zagara.
Komentarze
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
1 zł
Audi A5, Leszno
a Nicki powinien powstrzymać emecje-dopiero zadziwiłby wszystkich!
1 050 zł / m-c
wynajem, Śmigiel
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
Panowie Pawliccy uczcie sie od mistrza a nie obrazacie go ja wiem ze nie umiecie przegrywac ale zrozumcie ze nicky jest o 6 razy lepszy od was pamietajcie kto robi komplety w angli to w polsce jest dnem to tak jak druga liga w polsce jak pawliccy pojada do rawicza to tez komplety beda robic a w ekstra lice 2 punkty