Żużel: Wiadomości
Komentarze po meczu w Tarnowie
Skórnicki: To nie była wojna
(Fot. Rafał Paszek)
Tobiasz Musielak:
Zadowolony mogę być tylko z początku meczu w moim wykonaniu. Już chyba trzeci rok z rzędu zaczynam dobrze w Tarnowie po czym na trasie mija mnie Janusz Kołodziej. Po zerze w trzeciej serii startów zaczęła się nerwówka. Potem defekt i taśma... cały alfabet dzisiaj zebrałem. Szkoda, bo mogliśmy nawet ten mecz wygrać i odskoczyć Apatorowi. Mamy nad nimi jeden punkt przewagi i nadal walczymy.
Marek Cieślak:
Można powiedzieć, że mieliśmy dzisiaj w miarę wyrównany mecz. Kontrolowaliśmy jednak sytuację. Wiadomo, że Leszno ma takich zawodników jak Bjerre czy Pedersena, którzy dobrze jeżdżą. Trudno było im odskoczyć, kiedy używali rezerw taktycznych. Najważniejsze jednak, że zwycięstwo zostało w Tarnowie. Podeszliśmy do tych zawodów trochę z marszu. Nasi zawodnicy mieli występy poza Polską. Przygotowania do tego meczu były więc mizerne. Trochę problemów mieliśmy też ze sprzętem, bo Janusz i Kacper odebrali silniki z przeglądu, które nie do końca pasowały na tym torze. Problemy miał też przez jakiś czas Vaculik.
Adam Skórnicki:
Cieszymy się, że zdobyliśmy tutaj więcej punktów niż inne zespoły. Nasza drużyna ma spory potencjał. Przyjechaliśmy do lidera, który w tym sezonie jeździ wyśmienicie, a jeżeli zawodnik jeżdżący z numerem 10 startuje w biegu piętnastym to robi się już zupełnie ciężko. Cały zespół gospodarzy jechał dobrze. My troszeczkę ratowaliśmy się zmianami. Mieliśmy też trochę pecha ze sprzętem Tobiasza, który zdefektował. My nie przyjechaliśmy do Tarnowa na wojnę. To była bitwa, która mogła się podobać.
Komentarze
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
2 137 zł
Audi A4, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
200 zł
, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
Damian to Unia i musi jezdzic !!
Bali do boju pokaz cob potrafisz :)
Dlaczego twierdzisz że zginął dla kibiców i sportu czy ktoś go na siłę wsadzał na motor i przede wszystkim nie robił tego za darmo.Wszędzie istnieje ryzyko zawodu i należy się z tym liczyć a wypadki chodzą po ludziach a nie ziemi.
Zimie niech lekką mu będzie.